Witam Jestem 45-latkiem , w listopadzie zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy nerki -nerkowokomórkowy-jasnokomórkowy z przerzutami do obu płuc i węzłów chłonnych. Nerkę niestety trzeba było usunąć. Mam około 30 małych nowotworów w płucach i jednego dużego GADA w komorze płucnej na węzłach chłonnych przy samym sercu. Odbiera mi tlen, bardzo mnie osłabia. Od stycznia chemioterapia ale na razie z marnym skutkiem. Ciężko znoszę chemię. ale to nie jedyne moje zmartwienie. Od 20 lat choruję na nieuleczalną chorobę ZZSK zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa. Byłem leczony lekami biologicznymi ale po wykryciu raka onkolodzy z reumatologami podjęli decyzje o przerwaniu leczenia sugerując że leki biologiczne karmią raka. Wszystko wróciło do punktu wyjścia- zesztywnienie stawów i ból przy każdym ruchu. Pilnie potrzebuje systematycznej rehabilitacji. Kiedyś sam pomagałem innym teraz niestety sam jej potrzebuję .Jeśli możesz pomóż. Pozdrawiam Grzegorz Zawadzki