Ratujemy Fruzie
Ratujemy Fruzie
Our users created 1 232 294 fundraisers and raised 1 366 648 475 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
Kochani dziękujemy!
Dziś odebraliśmu wyniki Fruzi , choruje na Cushinga od jutra wdrażamy leczenie Vetorylem. Będziemy informować na bieżąco ♡No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Aktualizacja 22.11.2019 Fruzia
Odebraliśmy z gabinetu Vetoryl 30mg koszt miesięcznej kuracji to 270 zł. :(
////
Aktualizacja - Fruzia na dzień 21.11.2019 . W końcu! Fruzia oprócz niedoczynności tarczycy ma ogólne problemy z hormonami. Dziś odebraliśmy ostateczne wyniki,które nie pozostawiły złudzeń - Fruzia ma Cushing-a. Od jutra oprócz Euthyroxu będzie przyjmowała Vetyrol. Ponieważ badanie moczu nie wyszło takie oczywiste (na granicy , wynik niejednoznaczny ) zrobiono badania z krwi, które potwierdziły chorobę Fruzi. Będziemy informować na bieżąco o stanie Fruzi , ale jej życiu nic nie grozi :) . Fruzia niedługo będzie do adopcji. Jest po sterylizacji, szczepieniach , zaczipowana , odrobaczona i odpchlona, w trakcie leczenia. :-*
///////
Fruzia trafiła do Schroniska ponad miesiąc temu , trafiła w stanie ogólnym bardzo złym , nie było oczywistym czy przeżyje choćby jedną dobę.
Trafiła do kliniki , przeżyła.
Łysy brzuch, szyja i łapy obsesyjne drapanie , w uszach syf , brzuch wzdęty i bolesny , przerośniete pazury. Każdy dotyk Fruzi nie kojarzył się z niczym dobrym. Gryzła , piszczała. Szczerze mowić byliśmy wszyscy przerażeni jak to bedzie dalej...
Najlepiej i najpewniej czuła się w klatce kennelowej , najlepiej w miejscu gdzie jest ciemno i z dala od ludzi. Z czystością do dziś jest ogromny problem. Sunia kompletnie nie rozumie że potrzeby załatwia się na zewnątrz , wsadzona do klatki natychmiast załatwiała swoje potrzeby. To było przerażające , bo zaczęliśmy domyślać się w jakich warunkach żyła. Pewnie ktoś ją kupił zeby rozmnażać , ale sie nie udało , chora tarczyca , ogólny zły stan dyskwalifikowały ją do rodzenia "pieniędzy".
Na dzień dzisiejszy jest o niebo lepiej - dla ludzi , których zna bardzo otwarta i towarzyska. Życia - normalnego życia uczy się na nowo. Nie wie co to smycz , obroża , takie zwykłe podstawy są dla niej zupełnie nowe.
Nie potrafię w żaden sposób usprawiedliwić kogoś kto trzymał psa w takich warunkach. Ta sunia tak po prostu została upodlona do granic możliwości. Jest młoda ma ok 2-3 lat.
W badaniu krwi odchylenia ale niewiele wyjaśniające ogólnego złego stanu suczki.
Biochemia wykazała niedoczynność tarczycy, i nerki z odchyleniami wskaznikowymi, ale bez tragedii.
Sunia była kąpana w specjalistycznych szamponach mając na uwadze że może mieć chorobę pasożytniczą skóry.
Suplementy i inne ... A ona wciąż nie porasta mimo leczenia tarczycy, specjalitycznych kąpieli i leków.
Kilka dni temu zrobiono badania z moczu pod kątem cushinga , wyszły na granicy. Jutro te same badania będą zrobione z krwi .
Jeśli to cushing jest sprawcą jej stanu to leczenie nie będzie tanie A już i tak sporo wydaliśmy na badania i pobyt w klinice.
Nie pozostaje mi nic innego jak prosić o wsparcie na 4 kg nieszczęścia.
Obecnie Fruzia ma się tak, oprócz tego że skóra już nie jest taka gorąca i przytyła to wciąż nie porasta ( jedynie łapki troszkę i skóra już nie jest tak bardzo "pomarszczona" :(
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Zdrowiej pieseczku! ❤️
Zdrowka kochana .
Dużo zdrówka dla malutkiej ????