Dzień Matki - dla Mam, które nie proszą, ale zasługują
Dzień Matki - dla Mam, które nie proszą, ale zasługują
Our users created 1 267 342 fundraisers and raised 1 464 055 170 zł
What will you fundraise for today?
Description
Dzień Matki to nie tylko kwiaty i laurki. To moment, by powiedzieć: widzimy Cię. Dziękujemy. Jesteśmy z Tobą.
W tym roku z okazji Dnia Matki chcemy zrobić coś więcej niż tylko złożyć życzenia. Chcemy realnie pomóc wyjątkowym kobietom – matkom, które każdego dnia pokazują, czym jest prawdziwa siła, miłość i poświęcenie. Chcemy podarować coś prawdziwego – gest, który zostanie z nimi na dłużej niż kwiaty.
Coś, co będzie symbolem wsparcia, siostrzeństwa i cichego: "Widzimy Cię. Nie jesteś sama”.
To matki, które doświadczyły w życiu więcej bólu, niż ktokolwiek powinien. Ale mimo to – albo właśnie dlatego – są dla swoich dzieci ostoją bezpieczeństwa, ciepła i czułości. Jedną z nich jest Karolina.
Karolina – mama, która odnalazła w sobie siłę i poszła w nieznane.
Karolina ma 24 lata. Niedawno, po trzech trudnych latach, znalazła w sobie ogromną siłę, by odejść od przemocowego męża. Została sama z dwuipółletnim synkiem. Wytrzymywała długo – jak wiele kobiet – „dla dziecka”. Bo mąż go nie bił, czasem się pobawił, czasem coś kupił. Ale przemoc to nie tylko pięści. To codzienny strach, łzy, krzyk za ścianą. Karolina wiedziała, że nie chce tego życia dla swojego syna. I dla siebie.
Dziś zaczyna od nowa. Wynajmuje małą kawalerkę pod Warszawą. Pracuje. Walczy. Każdą wolną chwilę poświęca synowi. Chcemy ją wesprzeć – żeby ten nowy start był choć trochę łatwiejszy. Dzięki wspólnemu wysiłkowi udało nam się już kupić najpotrzebniejsze rzeczy do mieszkania – tak, by mogli poczuć się tam bezpiecznie i domowo.
Ale marzy nam się więcej. Chcielibyśmy sprawić Karolinie i jej synkowi prezent – rower z fotelikiem dla dziecka. Tak, by mogli tego lata jeździć nad rzekę, do parku, na lody. Gdziekolwiek – razem. Swobodnie. Bez barier.
To symboliczny gest, ale za nim stoi coś większego: wolność, lekkość, wspólny śmiech na letnich przejażdżkach.
Basia – kobieta, która uczy się świata na nowo.
Basia od dwunastu lat jest przede wszystkim mamą – mamą chłopca z porażeniem mózgowym. To właśnie on jest centrum jej świata. Każdego dnia, przez dwanaście długich lat, niestrudzenie dba o jego potrzeby: rehabilitacje, wizyty lekarskie, codzienna opieka. Przez dwanaście lat dom, samochód i szpitalne poczekalnie były jej całym światem.
Dzięki jej wytrwałości i miłości syn stawia kilka samodzielnych kroków – Basia mówi, że to był najpiękniejszy dzień w jej życiu. I jeden z najsmutniejszych. Bo wie, ile wysiłku za tym stoi. I jak bardzo ograniczone są ich możliwości.
Kiedy ją poznałam, zapytałam, co robi dla siebie, ze śmiechem powiedziała, że słodką herbatę. I mimo wszystkiego, co ją spotkało – nadal potrafi się śmiać. To siła, którą trudno opisać słowami.
W zeszłym roku zrobiła krok. Do ludzi. Do siebie. Zaczęła pojawiać się na wieczorkach organizowanych przez lokalne Koło Gospodyń Wiejskich. Wraca z nich odmieniona – z błyskiem w oku, z przypomnieniem, że też jest kimś więcej niż tylko opiekunką.
Kiedyś szycie było jej pasją i sposobem na życie. Chciałaby do tego wrócić – a potrafi szyć naprawdę piękne rzeczy. Ale maszyna do szycia, którą ma, pamięta czasy, gdy jeszcze wszystko było inaczej. Ledwo działa. Chcielibyśmy kupić Basi nową maszynę do szycia.
Dać jej coś więcej niż prezent – dać jej sprawczość. Możliwość zarabiania własnych pieniędzy, bez potrzeby opuszczania syna.
Dać jej powrót do siebie.
Bo matki też mają marzenia. Czasem bardzo ciche. Ale ważne. I piękne.
Ania – kobieta, która kocha za dwoje.
Czasem życie zmienia się w sekundę. Ania była w ciąży z najmłodszym synkiem, kiedy jej mąż zachorował. Choroba przyszła nagle i zabrała go szybciej, niż zdążył poznać swojego młodszego syna – Leona. Świat się wtedy zatrzymał. Zgasło światło.
Ale nie na długo.
Bo zostały trzy małe gwiazdki – Mela, Jurek i maleńki Leon – które trzymały Anię przy życiu. Dla nich zaczęła od nowa. Krok po kroku. Bez spektakularnych gestów, ale z codzienną, cichą siłą, której można tylko podziwiać.
Ania mówi dziś, że ma wszystko. Bo ma ich. Ale my widzimy więcej – widzimy kobietę, która każdego dnia zasługuje na wsparcie, dobro i choć odrobinę ulgi.
Ania uwielbia gotować – to jej sposób na radość, na bycie tu i teraz, na dawanie miłości w najprostszej formie. Remont jej kuchni to marzenie przyszłości. Ale to co chcemy zrobić już teraz - to nowa kuchenka,by mogła dalej dbać o tych, których kocha najbardziej.
Te trzy kobiety to nie tylko matki.
To silne, mądre, dobre i piękne kobiety, które spotkaliśmy trochę przypadkiem – ale wiemy, że nie bez powodu. Towarzyszymy im na ile potrafimy. Zaspokoiliśmy wspólnie z naszymi przyjaciółmi i bliskimi ich najpilniejsze potrzeby. Teraz chcemy zrobić coś więcej – dać im coś ekstra, coś tylko dla nich.
Z okazji Dnia Matki – uczcić ich siłę, jaką może mieć tylko kobieta.
Jeśli chcesz się dorzucić – zapraszamy z całego serca.
Każda złotówka ma znaczenie.
Jeśli zebralibyśmy więcej niż potrzeba – pozostałe środki przekażemy na rzecz wybranego domu samotnej matki, by dobro szło dalej

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.