id: x4mvjx

Ukraina - pomoc dla Welyka Dobroń

Ukraina - pomoc dla Welyka Dobroń

Our users created 1 166 494 fundraisers and raised 1 213 091 302 zł

What will you fundraise for today?

Description

Wojna - POMOC.

Podróżowanie, to nie tylko swoboda przemieszczania się, poznawanie świata, przygody. To też dług zaciągnięty u najczęściej obcych, życzliwych ludzi, spotkanych po drodze. Dług wdzięczności za miskę zupy, gościnność, rozmowy, nocleg.

Każdy z nas ma wyrobione zdanie o tym, co dzieje się u naszych sąsiadów na Ukrainie. Na usta cisną się słowa współczucia i oburzenia. Rozmawiamy o tragediach rozgrywającego się dramatu, piszemy elaboraty na temat sytuacji, przemieszczaniu się wojsk, agresji napastnika, cierpieniu ludzi, którzy niczemu niewinni, muszą stawić czoła biedzie, może i śmierci. Czytamy i piszemy o moralnym wsparciu, o tym jak źle się dzieje na Ukrainie. Ukraina, to ludzie. Ludzie w kilka chwil pozbawieni spokoju, w miarę stabilnego życia, bezpieczeństwa. Przez wojnę, zmuszeni są do ucieczki i pozostawienia życiowego dorobku. Pozbawiwszy się dumy, zdają się na łaskę losu, albo dobrych ludzi, między innymi z Polski.

Są tam i tacy, którzy mimo wszystko zostają w swoich domach, z przekonaniem, że będą bronić do końca, tego co zostało z demokracji, pokoju i spokojnej codzienności. Niepewni jutra, czekają na to, co jutro się stanie.

To wszystko może przydarzyć się i nam.

Niejednokrotnie jeździliśmy na Ukrainę dla zabawy, na wczasy, podziwiać piękno natury i korzystać z bezpretensjonalnej gościnności ludzi. Nawet jeśli nie, to są sąsiadami. To właściwy czas, żeby okazać nie tylko współczucie, ale i wyciągnąć pomocną dłoń do tych, którzy mimo strachu, jeszcze zostali w swoich domach.

Wszystkim nie uda się pomóc, choć chyba wszyscy tej pomocy potrzebują. Wojna weryfikuje nie tylko odwagę i poświęcenie obrońców Ukrainy. Weryfikuje też nasz humanitaryzm, szczodrość i to, jak wysoko możemy się wznieść, ponad destrukcyjną politykę agresora. Ta wojna dotyczy nas Polaków bezpośrednio.

W Welyka Dobroń na Zakarpaciu, My Ludzie, zorganizowaliśmy kilkukrotnie pomoc dla dzieci, które przez… biedę, nie miały podstawowych przyborów szkolnych. Teraz owa bieda zdaje się być wyblakła w obliczu śmierci niczemu niewinnych istnień, od kuli czy bomby.

Rozmawiałem z Ferencem, (mieszkańcem i działaczem na rzecz Welyka Dobroń) choć to rozmowa rwana, jakby nawet z Internetem, czy może z prądem był kłopot. Potrzebne są koce, jedzenie i agregat prądotwórczy. Kiedy spytałem o pieniądze… Tak, można zrobić zakupy na miejscu, ale Ukraińskie Hrywny są teraz bezwartościowe. Potrzebne są Dolary, albo Euro.

Może jeszcze raz zrobimy zrzutkę?

Motocyklem nie przewiozę koców, czy dużej ilości jedzenia. Nie zabiorę też agregatu. Uzbierane pieniądze, jeśli się złożymy, zamienię na Euro i zawiozę je do Welyka Dobroń. Może choć w ten sposób dołożymy swoją cegiełkę do pokoju i spokoju. Jeśli to się nie uda, przynajmniej choć na chwilę i przynajmniej częściowo uśmierzymy płacz, ziąb, czy głód…

Jeśli jest ktoś, kto ma działający, a zbyteczny agregat prądotwórczy, i ktoś jeszcze, kto ma przynajmniej kombi, albo samochód dostawczy i odważy się przekroczyć granicę, to jest potrzebny. Wtedy, oprócz pieniędzy, zawieziemy to, co w tej chwili najbardziej niezbędne…

There is no description yet.

There is no description yet.

Location

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations

no donations yet, be first to donate!

No donations yet, be first to donate!

Donate

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!