Kochani,

Aliego znacie. To ojciec trójki dzieci, mąż, nasz główny wolontariusz w pracach humanitarnych na terenie Syrii. To on na nasze wezwania zajmował się dysponowaniem paczek żywieniowych, namiotów zastępczych za utracone mieszkania, leków i innych w trakcie kryzysów żywiołowych oraz wojennych w Syrii. Zawsze do naszej dyspozycji. Zajmował się także wsparciem w opiece pooperacyjnej naszych podopiecznych - dostarczał ich do domu i dbał o rehabilitacje.

Ali w wieku 40 lat przeszedł zawał serca, trudne warunki życiowe, ciężka praca humanitarna - prosta droga do zawału.

To Wy, jak zawsze byliście, Wy pomogliście nam uzbierać na hospitalizację i opiekę poszpitalną. W Syrii darmowa opieka szpitalna praktycznie nie istnieje.

To Wy, dwukrotnie zareagowaliście, kiedy jego córka miała kamienie na nerkach, dzięki Wam, dziecko trafiło do szpitala i znalazło ulgę.

Dziękuję Wam za to.

To Wy sprawiliście, że na przestrzeni ponad dwóch lat, wsparliśmy Syrię pożywieniem, lekami, operacjami i podobnymi za ponad 200 000 zł.

Dziękuję Wam za to.

Sytuacja w Syrii, po ponad 10 latach wojen (domowych i najeźdźców) uległa ogromnej poprawie - wraz z obalonym rządem.

Ludzie, wracają do swoich wiosek.

Ali z rodziną także chcą wrócić. Nie chcą już żyć na przymusowej migracji.

Przeniesienie naszego bohatera i jego rodziny będzie ostatecznym symbolem przyjaźni, braku podziałów.

Koszt przejazdu (zabezpieczonego) paliwa, kierowcy + leki dla Aliego na miesiąc + leki dla córki na miesiąc to 400 euro.

Dodatkowo, wspaniale żebyśmy uzbierali 100 euro na zakup pożywienia oraz odzieży na nową drogę życia.

Cel zrzutki to 500 euro czyli około 2125 złotych.

Każda kwota, która przekroczy cel zbiórki zostanie przekazana rodzinie na ich bieżące potrzeby i nowe życie.

Każda złotówka i udostępnienie mogą dać lepsze życie naszej ekipie.

Dzięki!

Ewa, 881 921 902