Pleśń i wilgoć w mieszkaniu do rozbiórki. Pomóż niepełnosprawnemu chłopcu zamieszkać w domu marzeń
Pleśń i wilgoć w mieszkaniu do rozbiórki. Pomóż niepełnosprawnemu chłopcu zamieszkać w domu marzeń
Our users created 1 190 761 fundraisers and raised 1 255 664 642 zł
What will you fundraise for today?
Description
Dzień dobry,
KIM JESTEM
Mam na imię Małgorzata Kura.
Jestem mamą 6-ciorga dzieci, czwórki córek i dwóch 15-letnich synów.
Moje dzieci są moim skarbem. Jeden w szczególności, jest moją perełką. Jego imię to Alan.
Alan urodził się z niedotlenieniem mózgu, nie mówi, nie komunikuje potrzeb fizjologicznych, często moczy się, dlatego wymaga opieki 24 godz każdego dnia.
Odnosi się to do wszystkich zajęć dnia codziennego od przygotowania posiłku po pomoc w zmianie ubrania.
Od dnia urodzin Alan boryka się z przykurczem mięśniowym co oznacza że nie jest w stanie utrzymać równowagi, ruchy jego palców są ograniczone, bez rehabilitacji, ktorą praktykujemy od 1 mies.życia nie byłby w stanie poruszać się samodzielnie.
Zęby Alana są bardzo słabe (bez szkliwa), przez co usuwane są jeden po drugim pod narkozą podczas wizyt dentystycznych.
Jest to trudne dla mnie jako mamy – bycie niemym świadkiem jego bólu.
DLACZEGO ALAN POTRZEBUJE NOWEGO DOMU?
Wraz z mężem staramy się zapewnić to co najlepsze naszym dzieciom.
Nigdy nie prosiliśmy o pomoc jednakże, sytuacja w jakiej znaleźliśmy się jako rodzina jest jedną z tych wymagających natychmiastowej interwencji.
Mieszkamy w niebezpiecznych warunkach socjalnych.
Mieszkanie, które obecnie zamieszkujemy jest własnością urzędu miasta. Jest to 40m2 lokal, który oficjalnie przeznaczony jest do rozbiórki.
Mieszkanie jest w katastrofalnym stanie, ściany, sufity, strych pokryte są od góry w dół wilgocią i pleśnią.
Przez to od dłuższego czasu borykamy się z dusznościami, problemami z oddychaniem. Szczególnie w okresie zimowym, kiedy większość czasu spędzamy w budynku.
5 lat temu zdecydowaliśmy się stworzyć prawdziwy stabilny dom. Jest to projekt, w który włożyliśmy całe nasze serce.
Dzięki pracy, poświęceniu (całej rodziny), wsparciu finansowym córek i przede wszystkim nieograniczonej miłości do Alana udało nam się postawić dom.
Jednakże kryzys związany z pandemią postawił nas w skrajnie złej sytuacji.
Kwota potrzebna na zakończenie budowy przerosła nas dziesięciokrotnie.
Stanęliśmy w miejscu.
Budowa nowego domu została wstrzymana ze względu na brak środków finansowych. Dom jest w stanie surowym.
Z uwagi na niepełnosprawność Alana a co zatem idzie całodobową opieką nad nim nie jestem w stanie podjąć pracy, o którą tak trudno w czasach obecnego kryzysu.
Jestem osoba niepełnosprawną, wieloletnia opieka syna obciążyła mój kręgosłup. Oboje z mężem jesteśmy bezrobotni.
Walczymy dzielnie świadomi, że niewiele brakuje do tego żeby ukończyć budowę, wyprowadzić się ze starego, niebezpiecznego miejsca i móc zmienić życie naszego cudownego chłopca:)
Ogrom rzeczy, które robimy rekompensowany jest jego miłością. Dotykiem– za pomocą, którego Alan komunikuje się z każdym którego kocha.
W miejscu budowy jest dużo przestrzeni, kontaktu z natura i ze zwierzętami, które wspierają rozwój syna.
Uzewnętrznia się to jego krzykami radości podczas dokarmiania kur czy gonienia gęsi.
Jest to niezwykle istotne: im więcej naturalnych bodźców tym więcej syn się z nami komunikuje.
Nie ucieka do swojego świata autyzmu, który choć równie piękny tak bardzo różni się od tego, który znamy…
JAK OPRÓCZ PIENIĘDZY MOŻECIE NAM POMÓC
Jesteśmy otwarci na pomoc w każdej możliwej formie, począwszy od wsparcia finansowego po materiały budowlane czy też pomoc techniczna w budowie.
Jeśli chcecie nas Państwo wesprzeć w formie rzeczowej (materiały budowlane) lub wykonaniem pracy na naszą rzecz prosimy o kontakt bezpośredni z koordynatorem budowy Ryszard Kura - tel. 783-148-507
NAGRODY/FANTY
Zbieramy fanty do zbiórki z nadzieją, że pomoże to usprawnić przebieg projektu gdyż potrzeba jest bardzo pilna!
Jeśli chcielibyście oddać na rzecz zbiórki jakieś swoje wyroby lub usługi, bardzo proszę o kontakt w wiadomości prywatnej do - Milenaa Kura https://www.facebook.com/siostra.polka.9/
Znajdziecie nas również na Facebook, grupa licytacyjna organizowana na rzecz zbiórki
https://www.facebook.com/groups/alankura
Nasze nagrody/fanty pochodzą od ofiarodawców. W związku z czym ewentualne koszty wysyłki pokrywa kupujący.
Proszę o podanie lokalizacji gdzie daną rzecz posiadacie, bo być może odbiór osobisty wchodziłby w grę:)
W sprawie ofiarowania nagród proszę o kontakt pod email: [email protected]
KILKA SŁÓW PROSTO Z SERCA
Założyłam tą zbiórkę z wiarą w ludzi i w możliwości.
Z wiarą stworzenia zdrowych warunków życia, rozwoju Alana.
Działam sama a waga sprawy potrafi mnie czasem przycisnąć swoim ciężarem do Ziemi.
Mimo to, za każdym razem brnę do przodu słysząc w sercu głos mojego cichego synka, mówiący KOCHAM CIĘ MAMO. NIE PRZESTAWAJ
Wierzę, bo wiara czyni cuda, ten świat jest tak nieprzewidywalny…wszakże mając wiarę, mamy za sobą całą armię pomocników gotowych do działania…
Ps. Jeśli pytasz skąd mam siły, odpowiedź brzmi,
Moją siłą jest ON
I ja Go kocham,
Powiem ci bardzo,
…taką moją miłością Matczyną, niedoskonałą…
DZIĘKUJE ZA BYCIE I ZA TO ŻE WSPIERASZ MNIE W MOICH DZIAŁANIACH !
Mama Alana
Małgorzata <3
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Offers/auctions 3
Buy, Support.
Buy, Support. Read more
Inactive
70 zł
Sold: 3 out of 3
100 zł
Sold: 1 out of 20
100 zł
Sold: 1 out of 1
świecznik z ważką
Licytacja kaczka
Wygrana licytacja żółta frotka do włosów