Ostatnia szansa na życie
Ostatnia szansa na życie
Our users created 1 232 090 fundraisers and raised 1 366 059 219 zł
What will you fundraise for today?
Updates9
-
Kochani, zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Każda wpłata będzie zbawienna. Mam tyle planów na przyszłość, ale teraz żyję z dnia na dzień z bólem. Jest on tak ogromny, że pomimo dużej dawki leków i suplementów jest nie do wytrzymania. Łzy płyną po twarzy, i nieraz zaciskam zęby w kołdrę lub koc przez ból. Nie wychodzę z domu, nie robię zakupów, nie gotuję. Nic nie jestem w stanie zrobić. Ostatnio śpię po kilkanaście godzin, czasami zdarza się, że śpię po dwie doby. Spożywam nutridrinki (po 3-4 na dobę), ale nie zawsze mam na to środki finansowe, spożywam również inne suplementy i witaminy. Od kilku miesięcy do codziennego mojego życia doszły obrzęki limfatyczne. Pomimo, że sama wykonuje masaże (oczywiście tak jak się da w moim obecnym stanie) lub wykonuje mi je partner. Jeśli moje finanse pozwalają to przyjeżdża do mnie cudowna masażystka i wykonuje mi masaż. Koszt takiego masażu z dojazdem to 300 zł. Potrzebuje takich zabiegów przynajmniej 2 do 3 w tygodniu.
Kochani błagam. Pomóżcie. Mam tylko Was.
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
O czym myślelibyście, mając złośliwy nowotwór z przerzutami, który postawił Was przed obliczem ostatecznym – przed śmiercią?
Ja myślę o rodzinie, swoich dzieciach. Kto wprowadzi ich w dorosłość? Kto będzie przy nich gdy będą zdawać egzaminy, będą przeżywać swoje pierwsze miłości, rozczarowania?
Walczę o życie i bardzo się boję , bo bez ratunku umrę …
Błagam z całego serca o pomoc w walce z rozsianym rakiem piersi.
Mam na imię Katarzyna, mam rozsianego raka piersi i jestem przerażona, bo czuję , że nadszedł mój czas, aby umrzeć. Czuję się coraz gorzej, rak jest coraz mocniejszy, a ja coraz słabsza. Nie mam siły nawet na najprostsze rzeczy.
Rak zajął już kręgosłup, żebra, miednicę , kość biodrową po lewej stronie. Każdy ruch powoduje ogromny ból. Jeśli nie poddam się leczeniu w najbliższym czasie to moje życie się skończy.
Ta zbiórka to moja ostatnia i jedyna szansa na to, aby żyć. Innej już niestety nie mam. Walczę już nie tylko z rakiem, ale również z czasem, który bardzo szybko ucieka. Zwłaszcza w obecnym okresie, gdzie to COVID-19 jest na pierwszym planie.
Muszę być gotowa, żeby natychmiast podjąć walkę, kiedy tylko klinika da mi znać. Ale, aby podjąć leczenie potrzebne są pieniądze, których niestety już nie mam.
Proszę, nie zostawiajcie mnie samej. Nie pozwól moim dzieciom żyć i dorastać bez mamy. Proszę …
Zebrane środki pozwolą sfinansować leczenie alternatywne.
Lipiec 2020
Sierpień 2020
Styczeń 2021
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Niech Panią Bóg błogosławi
Słowa otuchy...