Witajcie :)

Przez 8 lat opiekowałam się niepełnosprawną córeczka , była to opieka 24/7 , poprzez dźwiganie, noszenie, karmienie. , odsysanie itp. nawet ona uczęszczając do przedszkola czy szkoły potrzebowała mnie wtedy przy sobie , bo nie było nikogo kto by nie bał się odsysać z rurki traheo. Niedawno moja córeczka zmarła ,zaatakował ha wstrętny wirus który spowodował u niej sepsę, zapalenie opon mózgowych oraz obrzęk mózgu:(

Przez ostatnie lata w większości dbałam o nią, moje zdrowie podupadło :( mam anemię, kręgosłup odmawia posłuszeństwa,. Mam możliwość pojechać na turnus na którym poprawiła bym trochę swój stan zdrowia , lecz koszt jest ogromny .zaczęłam pracę, ale naradzie na pół etatu , i ciężko cokolwiek odłożyć.

Chciałabym was zaprosić na aukcje charytatywne na ten cel na bazarek na FB.

https://www.facebook.com/groups/246958002411998

Dziękuję za każdą ofiarowana cegiełkę ❤️