Mój brat Maciej miał wypadek 10.11.2024 roku. Jako jeden z pasażerów został przewieziony do szpitala. Byl w stanie krytycznym lekarze nie dawali dużych szans na przeżycie. Ale udało się żyje i walczy.

Stwierdzono Złamanie kręgosłupa , kręgu szyjnego , nogi , nosa , przeszedł poważna operacje twarzoczaszki. . Ma założone PEG jest dozywiany dojelitowo , ma wybite wszystkie zęby u góry . Liczne obrażenia ale walczy i prubuje jakoś dać rade

Zbieramy bo niewiadomo czy będzie mógł chodzić . Pracował na umowę zlecenie teraz został bez środków do życia a czeka go długotrwała opieka medyczna jak i długa rekonwalestencja , żeby dojść do sb będą potrzebne pieniążki na rehabilitację żeby jakoś po tej traumie i słabym stanie psychicznym mógł normalnie wrócić do zdrowia

Dlatego też proszę was o pomoc o udostępnianie każdy grosik się liczy . Razem damy rade❤️❤️❤️❤️❤️