id: xmgrrg

Uratuj głowę Michasia, żeby mógł normalnie funkcjonować

Uratuj głowę Michasia, żeby mógł normalnie funkcjonować

Our users created 1 282 540 fundraisers and raised 1 505 199 185 zł

What will you fundraise for today?

Create fundraiser

Description

Po porodzie byliśmy szczęśliwi, urodziło się wspaniałe dziecko, na które czekaliśmy.

Michaś był ubrany w czapeczkę, rano zabrano go na badania kontrolne, lekarz powiedziała, że potrzebne są dodatkowe badania, bo pojawił się krwiak.

Po powrocie z badań przywieziono mi już dziecko bez czapki na głowie, zobaczyłam olbrzymi krwiak, który zajmował prawie połowę główki, pytałam lekarzy i położnych, co z tym zrobić, jedyne, co słyszałam to "czekać". Nie zostałam nigdzie pokierowana, nie zostały zlecone późniejsze badania kontrolne. Zostaliśmy z problemem sami, ale wtedy wierzyliśmy, że to zniknie z głowy Michałka.

Położna środowiskowa rozkładała ręce, nie wiedziała, co robić z tym krwiakiem. Pediatra zaniepokojona, ostrzegała, że krwiak z czasem zwapnieje i stanie się twardy, i pozostawi to trwałe ślady, a Michał był niespokojny, ciągle płakał i ciągle układał się asymetrycznie, przestał przybierać na wadze.

Zaczęły się wędrówki po lekarzach, problemy z jedzeniem i przybieraniem na wadze, krwiak, asymetria.

Na pierwszy rzut fizjoterapeuta, poradnia laktacyjna, neurochirurg, neurologopeda, osteopata. Michał niezbyt współpracował, zwłaszcza z fizjoterapeutą, neurochirurg kazał czekać.


Konsultowaliśmy u kolejnych specjalistów, aż jeden stwierdził, że potrzebny jest kask, a walka z asymetrią nie ma sensu, dopóki nie pozbędziemy się asymetrycznej główki, przez które dziecko leży krzywo.


Do dziś mamy za sobą konsultacje z 3 fizjoterapeutami, 3 neurochirurgów, neurologopede, 2 osteopatów i poradnie laktacyjną za sobą, wydanych kilka tysięcy złotych na lekar,y prywatnie, bo terminy na NFZ i dostępność niektórych specjalistów jest nieosiągalna. Michaś ma dopiero 3 miesiące.


Czasami wizyt mieliśmy po 3-4 tygodniowo, kilka tysięcy na wizyty i zjeżdżonych już setki jak nie tysiące kilometrów. Jeździmy po lekarzach. Ostatni neurochirurg powiedział, że głowa Michasia jest fatalna i trzeba założyć kask, chyba, że usg szwów czaszkowych wyjdzie nieprawidłowo, to wtedy nie możemy zakładać kasku, a powinniśmy wykonać dalszą diagnostyke.


Chciałabym zebrać pieniążki na fizjoterapię, konsultacje , badania , a byćmoże także na kask dla Michasia. Leczenie w klinice kaskiem korekcyjnym to 9tys. złotych. Do tego badania prywatnie, dojazdy, rehabilitacje, potrzebne konsultacje.



Pozdrawiam

Mama Michasia, która chce jego dobra ♥️

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!