Jako wolontariuszka Szlachetnej Paczki odwiedziłam w ubiegłym roku przesympatycznego 73-letniego Pana Janka, którego jedyne stałe dochody to 1080 zł miesięcznie. Żyje on w bardzo skromnych warunkach. Nie ma rodziny i bliskich którzy mogli by wesprzeć go finansowo. Dodatkowym obciążeniem są choroby z którymi od wielu lat się zmaga, w tym nowotwór pęcherza.

Największym marzeniem Pana Janka był zakup i montaż kabiny prysznicowej. Przy jego stanie zdrowia i problemach z poruszaniem się znacznie ułatwiło by mu to funkcjonowanie.

Darczyńca, który wybrał Go spośród wielu rodzin zakupił taką kabinę wraz z brodzikiem i baterią. Niestety Pan Janek nie ma środków na jej montaż i mały remont łazienki.

Zebrane środki zostaną przeznaczone właśnie na ten cel.

Wierzę że dzięki ludziom o wielkich sercach to się uda. Każda, nawet symboliczna kwota to kroczek do spełnienia Jego marzenia