Razem z Anetą jesteśmy grupą Zaciszaków.Opiekujemy się kotami z naszego osiedla, pomagamy też łapać koty na terenie naszego miasta.

Dzięki waszej pomocy udało nam się zakupić klasyczną klatkę łapkę.

Jednak część kotów nie chce wchodzić do zwykłej klatki.To koty mądre, doświadczone, wiedzą, że klatka wiąże się z czymś mało przyjemnym.

Rozmarzyłyśmy się więc o klatce łapce z mechanizmem sterowania.

Miałyśmy okazję łapać do takiej klatki wypożyczonej od "Kota bez jaj", jest fantastyczna.

Gotowa klatka kosztuje niestety bardzo dużo, 2500-3000 zł.To suma nieosiągalna.

Mamy plan - zakupimy opadającą klatkę za 1100 zł, a mechanizm sterujący wykona mąż naszej koleżanki Kasi, zapłacimy tylko za materiały, około 150 zł.

Co roku, kiedy zbliżają się moje urodziny, zakładałam zrzutkę na kocie potrzeby.W tym roku jest tak samo.

Oczywiście - chętnie pożyczymy i pomożemy złapać koty.

Ta klatka usprawni nam działanie i pomoże łapać te najbardziej ostrożne koty.

Zdjęcia otrzymałam od Magdy, która walczy z kocią bezdomnością w Ostródzie.