Bez pomocy utknę w tej ciszy
Bez pomocy utknę w tej ciszy
Our users created 1 231 608 fundraisers and raised 1 364 393 636 zł
What will you fundraise for today?
Description
Pragnę słyszeć - Bez pomocy utknie w tej ciszy.
Urodziłam się po 6 miesiącach jako wcześniak, przez kolejne 3 miesiące leżałam w inkubatorze. Od dziecka często przebywałam w szpitalu, gdyż co chwilę łapałam różne infekcje, które później miały poważne skutki. W wieku 6 lat przeszłam 3 operacje, m.in operacje na prawe ucho, w którym wcześniej miałam stan zapalny (ropę), później doszło wycięcie wrzodów za uchem i zapalenie migdałków.
Operacje się udały, lecz straciłam słuch na prawe ucho i słyszę już tylko na jedno lewe ucho. 2 lata później, czyli w wieku 8 lat, ponownie dostałam zapalenie ucha środkowego prawego i ponownie pojawiła się w nim ropa. Przeszłam kolejne dwie operacje.
Ostatnio słuch w lewym uchu którym do tej było miarę dobrze zaczął się pogarszać i każdym dniem zaczęłam słyszeć coraz gorzej i ciężko jest mi się z kimkolwiek dogadać. Prędzej odczytam z ruchu ust, niż dotrą do mnie słowa...
Niestety mój obecny aparat słuchowy, nie działa tak jak powinien, wymaga już pilnej wymiany. Na co dzień jestem uczestniczką warsztatów terapii zajęciowej, która sprawia mi wiele radości, jednak moją największą radością w życiu codziennym są moje ukochane kwiatki, które mi pięknie rosną.
Niedosłuch jest bardzo poważny. Potrzebuję aparatu słuchowego, który pomoże mi prawidłowo funkcjonować i być samodzielną osobą.
Więc udałam do rodzinnego lekarza który skierował mnie do laryngologa by przeprowadził szczegółowe badania słuchu.
Laryngolog przeprowadził szereg badań w których wynika że mam spore ubytki w prawym uchu i tak samo też i w lewym uchu które każdym dniem może się skończyć głuchotą całkowitą... Lekarz laryngolog zalecił noszenie dwóch aparatów słuchowego na prawe i lewe ucho i przepisał stosowne dokumenty by wyrobić i wykupić właśnie te dwa aparaty słuchowe... Lecz te aparaty słuchowe, które mogą mi pomóc, kosztują około 6000 zł.
Mieszkam z Mamą, która też jest chora i wymaga stałej opieki lekarza. Moja renta, którą posiadam z tytułu niepełnosprawności (zaliczona do grupy umiarkowanej) i renta mojej Matki ledwo wystarczają na podstawowe leki niezbędne do normalnego funkcjonowania. Spora cześć dochodów z renty mojej i mojej Matki, które są niskie, stanowią opłaty za gaz, prąd, wodę, media, podatek, spłaty kredytów bankowych i zakupu drewna i węgla na zimę oraz na wykupienie leków - po prostu uniemożliwiają na wykupienie mi dwóch aparatów słuchowych które są mi niezbędne do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie.
Ze względu na moją skomplikowaną sytuację zdrowotną nie jestem w stanie podjąć pracy która, by zapewniła koszty.
Bardzo chciałabym sama zakupić aparaty, ale obecnie jest to po prostu niemożliwe! Podjąłem już pierwsze kroki, w kierunku nabycia sprzętu ułatwiającego mi słyszenie i funkcjonowanie, ale jego kwota jest dla mnie zbyt wysoka...
Kwota ta przekracza moje możliwości i niestety nie stać mnie na taki wydatek...
Nie mam innego wyjścia, jak zwrócić się do Was z prośbą o pomoc. Nie jest to łatwe… Proszę, pomóżcie mi na nowo żyć tak, jak kiedyś!
Kochani ludzie dobrej woli bardzo bym poprosiła o wsparcie mojej zbiórki, bo każda Państwa złotówka przybliży mnie do nowego aparatu słuchowego, dla kogoś to może niewiele, ale dla mnie to bardzo wiele, bo dzięki niemu będę mogła na co dzień bez problemów porozumieć się z innymi ludźmi.
Wywiad w Telewizji TVP3 Rzeszów z Panią Anią, i jej niepełnosprawną córką Grażyną.
Pierwszy film na YouTube:
Drugi film na YouTube:
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymam kciuki 😉