Dzień dobry. Część z Was zna mnie zawodowo i prywatnie. Jestem społecznikiem z racji zawodu jak i dobrego serca. Tym razem wspieram chłopaka, który jest w potrzebie. Posiada on umiarkowany stopień niepełnosprawności. Ma rentę socjalną ale wynajem mieszkania pochłania całą rentę i czasem jeszcze brakuje. Dodatek mieszkaniowy niestety nie przysługuje, wsparcie MOPS również gdyż przekracza dochód ze względu na rentę. Dodatki dopełniającego rentę socjalną nie otrzymał pomimo stawienia się na komisji WZON-u, gdyż wg nich jest zbyt samodzielnym chłopakiem pomimo licznych chorób w tym psychicznych. Będziemy się od decyzji odwoływać lecz proces odwoławczy jest żmudny oraz długotrwały i prowadzi przez sąd.

Chłopak wcześniej pracował w Jeronimo Martins ale ze względu na niepewność nie podołał tej pracy i nie została przedłużona umowa. Po utracie zatrudnienia poszukiwał pracy bezskutecznie przez okres 3 miesięcy. Obecnie podjął zatrudnienia w firmie ochroniarskiej ale wypłatę otrzyma dopiero po przepracowaniu miesiąca. Potrzebuję dla niego wsparcia głównie żywnościowego i spłaty części zadłużenia jakie był zmuszony wziąć by mieć na jedzenie przez czas aktywnego poszukiwania pracy. Obecnie staje na nogi i stara się usamodzielnić i nie wracać w swoje strony gdyż nie posiada żadnego wsparcia rodzinnego.

Liczę na Was 💗 i pamiętajmy, że dobro wraca z podwójną siłą.

Pozdrawiam