Witam. Jestem mamą dwójki wspaniałych dzieci . Lecz do szczęścia brakuje nam własnego mieszkania . Życie od początku robi ,nam pod górkę, z domu rodzinnego wyprowadzając się do matki mojego męża nie przeszło mi wtedy przez myśl ,że człowiek dla człowieka może byc aż tak zawistny, uderzyła jednak rzeczywistość. mieszkamy z dziećmi na 25m2 pokoju ,wiadomo dzieci rosną ,a o kredycie na mieszkanie możemy zapomnieć ponieważ splacałam dług za mieszkanie rodziców a ze byłam zameldowana figurowałam także jako dłużnik. Oboje z mężem pracujemy ,lecz na wynajem nas nie stać ,ponieważ spłacam pożyczkę na samochód aby mąż tez mógł pracować. Zdaję sobie sprawę z tego że takich rodzin jest wiele bardzo dużo i w bardziej okropnej sytuacji,ale ja juz naprawde nie wiem co mam zrobic. Dlatego proszę o pomoc . Dziękuję za uwagę Patrycja B. Szczecin