Jedno słowo , jedna chwila w której wali się cały świat..😪😪 PANLEUKOPENIA 

Edit. W zeszły piątek trafił do mnie malutki Elegancik ktory jak się okazało na dzień następny miał panleukopenie. Niestety był w moim domu kilka godzin i wirus zdążył zaatakować także Pipinke która wlasnie w piątek miala szczepienie.. jeszcze nie zdążyło się przyjac. 😥

Pipinke uratowałam.od śmierci na Paluchu. Od miesiąca walczyliśmy o jej oczy.. teraz gdy walka juz dobiegła końca rozpoczęła się nowa.. jeszcze straszniejsza..

Błagam o.pomoc.. Nie mogę stracić jeszcze jej!

Nie po tym co już przeszła..

Ponawiam zbiórkę. Proszę pomóżcie mi ją ratować 🙏🙏😔

Od lat zajmuje się pomaganiem kotom i prowadzeniem domu tymczasowego dla skrzywdzonych przez los i niechcianych mruczkow. Obecnie mam pod opieką 11 kotów, w piątek wieczorem trafił do mnie maluszek znaleziony na leśnej drodze. Był na przeglądzie w lecznicy, swierdzono ze wygląda nieźle, podano mu lek odrobaczajacy. Zjadl ze smakiem posiłek. Niestety od soboty rano był już bardzo osłabiony..  

Od razu znów trafił do lecznicy. Mimo podania leków objawowych jego stan się pogarszał. Kolejna wieczorna wizyta w lecznicy nie zostawiła złudzeń.. test na panleukopenie dodatni. 

Maluszek osłabiony, bez apatety. Na razie na szczecie bez wymiotów. Jedna brzydka kupka..

Od razu trzeba rozpocząć walkę ! Nie ma chwili czasu do stracenia. Niestety w Legionowie ani Warszawie nie ma żadnej lecznicy która obsługuje koty z pp. 

Musieliśmy zawieźć maluszka do lecznicy w Bobrowcu bo to jedyna lecznica zakazna. Ceny leczenia są ogromne ale czy mamy się poddać na starcie?? 

Dzisiejsze przyjęcie maluszka na szpital kosztowało tysiąc. Koszty będą rosły. Ale on ma przed sobą cale życie, czemu mamy nie zawalczyć?? 

Nie damy rady sami. Dzis wydalam oszczędności. Dlatego błagam Was o pomoc...🙏🙏😥

Elegancik jest pod opieką najlepszych specjalistów, muszę wierzyć że wygra z chorobą. Koszty będą wielkie ale życie tego malca jest Bezcenne. Proszę pomóżcie. 🙏❤