Sprzęt do łapania "psów z pola" - bez niego nie damy rady pomóc tym zagubionym, czy wyrzuconym..
Sprzęt do łapania "psów z pola" - bez niego nie damy rady pomóc tym zagubionym, czy wyrzuconym..
Our users created 1 221 839 fundraisers and raised 1 336 442 897 zł
What will you fundraise for today?
Description
W związku ze sprawą naszego gamonia Zordona, którego po wielu dniach ciężkiej i samotnej tułaczki udało się w końcu bezpiecznie odłowić, okazało się, że potrzeb w tym zakresie jest mnóstwo.
https://www.facebook.com/redzkakupawstydu/posts/1374384666346906
A w czym rzecz?
Rzecz w tym, że na naszym terenie nie ma sprzętu do łapania zwierząt. Nie ma, nic, zero. Ja dysponuję samorobnym chwytakiem, smyczą zaciskową, lornetką, chęciami i samozaparciem, ale to oczywiście okazuje się być niewystarczające.
No pewnie, że jak się chce, to można stracić mnóstwo paliwa i czasu, żeby pojechać do Nowego Portu w Gdańsku, klatkę pożyczyć, dzięki uprzejmości dobrego człowieka, ale potem znów trzeba ją odwieźć i zostać bez sprzętu (niemal 100 km i 3 godziny czasu w obie strony).
Czy tak powinno być? Czy nie zasługujemy, żeby odpowiedni sprzęt był w zasięgu wszystkich osób, zajmujących się dobrostanem zwierzaków, ich bezpieczeństwem?
W przeciągu paru dni, owa klatka przejechała ze mną sporo kilometrów i stała w gotowości na polu w sprawie Zordona, a potem już miała stanąć ponownie dla Bena, na szczęście ten po wielu dniach włóczęgi postanowił nie robić już z siebie głupka i wrócił sam :)
Tak, czy inaczej, sprzęt jest potrzebny i jestem pewna, że za parę dni znów dostanę zapytanie, czy jeszcze klatkę mam i czy mogę pomóc. Nie będę mieć niestety, bo muszę ją już oddać.
Co jest potrzebne?
1. Porządna żywołapka do łapania psów – lepsza niż ta pożyczona.
2. Siatka rzutka na mniejsze zwierzęta.
3. Duży transporter do przewozu zwierząt - aby można było z klatki przeprowadzić zwierzaka do niego i bezpiecznie przewieźć w miejsce bytowania.
4. Chwytak na psy - pętla SNAPPY SNARE - pozwala bezpiecznie chwycić psa w klatce, lub z miejsca gdzie został zagoniony i przeprowadzić do transportera, nie narażając się na pogryzienie.
Idea jest taka, żeby sprzęt był na terenie naszego zasięgu, dostępny dla osób, które wiedzą jak się nim posługiwać, a takich jest sporo. Powiat wejherowski, Gdynia, Lębork – tam działają prężnie wrażliwi ludzie, którzy nie uważają, że pies biegający wiele dni po polu czy lesie i tam śpiący, to normalna sprawa i trzeba mu pozwolić dalej to robić. Najczęściej taki pies, to pies zagubiony lub wyrzucony jak śmieć, zawsze przestraszony i bezradny, któremu naprawdę potrzeba tylko tego, żeby ktoś o niego zadbał. Ale żeby tak się stało, trzeba go złapać, trzeba go „przechytrzyć”, bo on nie rozumie, że chcemy dla niego dobrze. Przykładem jest Zordon, pies z pola, który wiele dni – tak naprawdę nie wiemy jak długo – przebywał na polu w okolicach Mrzezina. Całymi dniami na jednym polu, w mrozie, zamieciach śnieżnych, w wietrze, w deszczu. Miał tam wszystko co okropne. A na widok człowieka biegł w drugą stronę, przed siebie, w panice, w strachu. Nie odwracał się za siebie, tylko biegł. Po jakimś czasie znów tam wracał, leżał w tym mokrym polu i spał w zimnym, skutym lodem rowie. Próby łapania go trwały wiele dni, ale zakończyły się powodzeniem. Pewnej nocy Zordi wszedł do klatki po jedzenie i to był początek jego nowego życia. Dziś grzeje dupkę na łóżku w nowym domu i wszystko w jego życiu zaczyna się prostować. Stał się domownikiem, przyjacielem, przytulakiem. Przestał być „psem z pola”.
Chcę, aby więcej zwierząt miało szansę na nowe życie.
Pracuję zawodowo, oprócz tego jestem technikiem weterynarii, prowadzę stowarzyszenie, jestem też ratownikiem – prowadzę bezpłatne szkolenia dla dzieci z pierwszej pomocy, ale w wolnym czasie jestem tą osobą, do której się dzwoni, bo jakiś pies, gdzieś… Jednak bez sprzętu nie dam rady.
Wierzę, że pomożecie, bo taki sprzęt przysłuży się nam wszystkim, zwierzolubom, tym którym los potrzebujących zwierząt nie jest obojętny.
Zordon przesyła całusy z nowego domu :)
Z góry dziękuję i kłaniam się w pas.
Katarzyna Smolska
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.