Hej Kochani, chciałbym prosić o pomoc, dla dziewczyny która jest w bardzo ciężkiej sytuacji, 3lata temu zmarła jej mam, dziewczyna nie potrafiła sobie poradzić ze stratą, mamy, każdego dnia zamykała się w sobie, starała się walczyć z tym wszystkim aby nie oszaleć, niestety 2lata temu, uświadomiono ją, że ma ciężka depresję, do tego lęki, ataki paniki, sama nie wyjdzie z domu, podjąć pracy na tą chwilę nie może, jest pod stała opieka, psychologa i psychiatry. Doszły niestety teraz do tego problemy, że może stracić dach nad głową. Przejęła, mieszkanie po mamie, które miało już dług ale jej choroba, zblokowała ją na tyle że dług zaczął rosnąć, nie była już w stanie płacić, dostała pismo, że musi zwrócić, prawe 48tysiecy, nie jest w stanie nawet tego zapłacić, plus do tego grozi jej eksmisja, dzwoniliśmy osobiście tam do urzędu, prosiliśmy rozłożenie na raty, ale jest to tylko możliwe gdy jakąś większą część, zostanie wpłacona, i aby było to gwarancja że będzie dalej spłacać w ratach. Do tego czekać będzie ją w marcu jeszcze rozprawa, jeśli do tego czasu uda się wpłacić kwotę 10tys, sąd na pewno pójdzie na rękę i lepiej na to spojrzy Dziewczyna nigdy nie prosiła o pomoc, zawsze pomagała innym, nie mówiąc jak bardzo sama tej pomocy potrzebuje. Proszę ludzi dobrego serca o pomoc w zebraniu pieniędzy aby móc wpłacić chodź jakąś część by mogła kontynulowac spłatę w ratach. Jest sama, z 3 dzieci, w tej sytuacji jaka teraz ma jej stan zdrowia się pogorszył, jest na silnych lekach i strachu ze za chwilę zostanie sama z dziećmi bez dachu nad głową. Dziękuję za każdą wpłatę. Pamiętajcie dobro wraca