Cześć ma na imię Asia. Jestem osobą w spektrum autyzmu.

Zazwyczaj to ja potrzebuje pomocy, inaczej jest teraz gdy role się odwróciły. Moja rodzina nie lubi prosić o pomoc, staramy się dawać radę sami, jednak w tym przypadku nie mam wyjścia i musze to zrobić.

Moja Mama cały czas mnie wspiera w drodze do dorosłości. Raz jest lepiej raz gorzej to normalne.. Poświecą bardzo wiele bym nie czuła się inna i miała wszystkie swoje potrzeby spełnione. Jestem zrozpaczona gdy patrzę na jej twarz wyrażająco coraz większą niepewność jutra. Ostatnio późno wieczorem siedziała przed komputerem szukając rozwiązań. Ona ich wtedy nie znalazła. Ważniejsze jest dla niej bym to ja miała wszystko. O sobie praktycznie nigdy nie myśli. Muszę jej pomóc znaleźć wyjście by się już nie bała.

Mówiąc w skrócie moja mama ma miej więcej 3 miesiące by wykonać operacje zaćmy. Sama zaćma jak i operacja jest standardowym zabiegiem, jednak w jej przypadku ratuje wzrok. Wraz z postępem choroby rośnie coraz bardziej wada wzroku. na lewym oko aktualnie ona wynosi -11 a na prawym -6. Gdy nie uda się uzbierać pieniędzy na operacje i jej wykonać w przeciągu paru miesięcy, oko nie będzie się już nadawało do zabiegu. Uprzedzę pytania terminy na badania do operacji państwowo zostały wyznaczone na wakacje przyszłego roku a terminy operacji wyglądają równie "optymistyczne". Bardzo proszę o pomoc osoba która tyle poświeca dla innych nie powinna cierpieć.