id: y2vyux

Leczenie pieska Januszka

Leczenie pieska Januszka

Our users created 1 278 056 fundraisers and raised 1 494 310 117 zł

What will you fundraise for today?

Create fundraiser

Description

Cześć! Przedstawiam Wam jamnika Januszka! Ma 4 lata, dwójkę jamniczego rodzeństwa - Dorotę i Kalasantego. Jest pieskiem krówką - ma łaciate umaszczenie. Januszek jest najkochańszą istotą świata - od dziecka uwielbia biegać, przytulać się i aportować piłkę. Generalnie rzecz ujmując - piłeczka to całe jego życie. Nie przepada za obcymi miejscami i ludźmi, trochę się ich boi... ale jak na strachliwą parówkę, jest niezłym turystą - zszedł Rzym i Toskanię - stając się automatycznie dla innych turystów, ciekawszą atrakcją niż Koloseum.

Niestety jednak w maju tego roku, nagle pewnego dnia zauważyliśmy, że coś dzieje się z jego łapkami. Widać było, że chłopaka boli i że ciągnie za sobą te malutkie nóżki. Diagnoza - Dyskopatia wielopoziomowa.

15.05.2020 - operacja usunięcia masy pomiędzy l3-l4.

Janusz wraca do domu, musi siedzieć w klatce odseparowany od rodzeństwa i normalnego trybu dnia.

Niestety jednak, po pierwszych wyjściach z klatki (za zgodą lekarza) - znów dzieje się to samo.

10.06.2020 kolejny rezonans - ponowny wyrzut masy w tym samym miejscu i konieczna reoperacja (usunięcie krwiaka). Do tego wszystkiego paraliż, niedowład tylnych łap.

Januszek dzielnie znosi te wszystkie zabiegi, wraca do domu i rozpoczyna rehabilitacje - przynajmniej 2 razy w tyg. jeździ na zajęcia, bieżnie wodną, ćwiczenia. Jest pod stałym nadzorem lekarza. Wszystko wygląda obiecująco. Nigdzie się nie spieszymy, ale widzimy jak Januszek zaczyna powoli korzystać z tylnych łapek, może znów trochę się pobawić i spędzać czas z Dorotą i Kalasiem, uśmiecha się całym sobą.

W tym miejscu chciałabym napisać, że to koniec ciężkich przeżyć Januszka, bo przecież czym taki extra piesek sobie zawinił...

Niestety po kilku miesiącach ... nagle w zeszłym tygodniu zaczyna ciągnąć łapki, nie chce jeść i przestaje chodzić.

11.09.2020 - Janusz trafia na rezonans - teraz na poziomie k.m. Th12-Th13, nowa duża przepuklina centralno-lewoboczna, zwężająca kanał kręgowy, uciskająca rdzeń. Rdzeń przemieszczany na prawą stronę.

W tym miejscu dowiadujemy się, że mamy dwa wyjścia - zrobić operację i podjąć walkę o chociaż częściowy powrót do zdrowia lub wózek dla Januszka i właściwie zaklinanie świata, żeby mu się nie pogorszyło i nie stracił całkowitego panowania m.in. nad pęcherzem. Dowiadujemy się też, że stracił już czucie głębokie...

Decyzja jest jasna - trzeba spróbować wszystkiego, żeby ten piesek miał szansę, robimy 3 operację.

Cała zbiórka jednak dotyczy następujących kwestii :

Koszty pierwszych dwóch operacji, rezonansów, wizyt u lekarza, leków i rehabilitacji(ok.15 000 zł) ponieśliśmy sami.

Operacja, która odbyła się wczoraj 2500 zł + rezonans 900 zł + leki.

Teraz czeka nas rehabilitacja, leczenie i opieka nad Januszem - 24/7h. - co jak można się domyślić, dość ogranicza możliwości zawodowe.

Ta zbiórka ma na celu zebranie kwoty, która umożliwi nam pozostanie z Januszem w domu i zapewnienie mu rehabilitacji oraz leków, ponieważ wykorzystaliśmy już wszystkie oszczędności, a ostatnia operacja została rozłożona na raty, dzięki uprzejmości lekarza wykonującego zabieg.

Jak wszyscy wiemy 2020, jest okrutnie trudny dla nas wszystkich, nie ominął również nas - ale kwota 5000 zł pomoże nam kontynuować leczenie, które pochłonęło już w tym momencie ok. 15 tys. zł i zapewni Januszkowi - mamy nadzieję - powrót do zdrowia.


Z góry dziękujemy za wszelką pomoc!


Magdalena, Alicja, Krzysztof, Janusz, Dorota i Kalasanty Siewiera.


There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments 7

 
2500 characters