Poznajcie mnie...

Nazywam się Czarkowska Małgorzata, jestem w wieku w którym refundowane pompy insulinowe z NFZ niestety mi nie przysługują, w maju skończyłam 30 lat. Zwracam się z gorącą prośbą o pomoc w zakupie nowej pompy insulinowej, koszt zakupu takiej pompy to 25 000,00 zł. Jest to nagły wydatek a mojej rodziny i mnie na to po prostu nie stać. Choruję przewlekle więc moje leczenie co miesięczne też trochę kosztuję. Obecna z której korzystałam i która bardzo mi pomogła w codziennym życiu się psuje. Teraz jest konieczność zakupu nowej. Dzięki takim udogodnieniom jak pompa insulinowa i sensory z których również korzystam życie z cukrzycą jest bezpieczniejsze. Pompa jest to niewielkie urządzenie służące do ciągłego podawania insuliny, które może znacznie podnieść skuteczność leczenia. Sensory automatycznie mierzą i zapisują poziom cukru zarówno w dzień jak i w nocy bez potrzeby nakłuwania palców.

W 2011 roku dowiedziałam się, ze mam cukrzycę typu 1, jak dla 17 letniej w tym czasie licealistki ta diagnoza była koszmarna. Całe moje jak i mojej rodziny życie w jednej chwili się zmieniło. Zaczęły sie wyjazdy do lekarzy, pobyty w szpitalach, stresujące sytuacje, niepewność tego co będzie jutro, brak pewności siebie. Starałam sie w miarę normalnie żyć, uczyć się, przyjaźnić i pracować. Na codzień pracuje na poczcie i to też dzięki temu urządzeniu mogłam podjąć pracę. I do tej pory mi się to nawet udawało bo miałam pompę insulinową, która podawała mi cogodzinne dawkowanie insuliny bez bolesnych zastrzyków, których na penach ( wstrzykiwacze insuliny z igiełkami ) robiłam zdecydowanie więcej co wiązało się z siniakami, większymi zrostami w miejscach wkłuć i słabszym wchłanianiem insuliny.

W 2017 roku zdiagnozowano u mnie chrzęstniaka sródręcza dłoni prawej, który jest rodzajem nowotworu. (W chwili gdy się dowiedziałam życie moje i mojej rodziny po raz kolejny przewróciło się do góry nogami). Dzięki udanej operacji na chwilę obecną problem z nowotworem na szczęście został rozwiązany.

Gdy wszystko zaczęło się już w miarę układać z dnia na dzień zepsuła mi się pompa. I aby móc prowadzić w miarę normalne życie muszę zakupić nową co niestety dla mnie i moich bliskich nie jest małym wydatkiem.

Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc, pierwszy raz w życiu jestem w takiej sytuacji i mam nadzieję, że razem wspólnymi siłami uda nam się zebrać tą kwotę potrzebną na zakup sprzętu, który w tej chwili jest mi niezbędny do lepszego funkcjonowania. Dzięki pompie będę miała możliwość opóźnić pogłębianie się powikłań, które już się pojawiły.

Mam dopiero 30 lat, chciałabym też w miarę normalnie funkcjonować, założyć rodzinę, mieć dziecko i cieszyć się z drobnych rzeczy które daje mi każdy dzień.

Dziękuję z całego serca za zapoznanie się z moją historią i za każdą serdeczną pomoc!