Cześć! :) Zbiórka pomoże zakupić niezbędne rzeczy do paczki dla Pana Józefa z akcji Szlachetna PACZKA ❤️

Oto Jego historia, przeczytajcie:

Pan Józef (76lat) pracował jako górnik przez 7 lat. Podczas jednej z wycieczek na dancingu, do białego walca zaprosiła go niewiasta, jak się później okazało, jego przyszła żona. Przeprowadził się dla niej do centrum Polski. Przekwalifikował się zawodowo (branża logistyczna), następnie się pobrali i przeżyli szczęśliwie 50 lat w związku. Ma piękne wspomnienia ze wspólnych podróży m.in. do Grecji czy Jugosławii. Niestety w 2018 roku, żona zmarła na raka, a u Pana Józefa, który ma od kilkunastu lat zdiagnozowaną nieuleczalną chorobę genetyczną (neurologiczną), nasiliły się problemy motoryczne. Porusza się na wózku inwalidzkim, udaje mu się jeszcze samodzielnie przemieszczać na kolanach. Z małżeństwa ma dwójkę dzieci, córkę i syna. Oboje już są starsi i mają swoje rodziny. Córka pomaga mu z posiłkami, utrzymaniem czystości i higieną osobistą. Syn natomiast mieszka w dalszej części kraju i widują się bardzo rzadko. Pan Józef pomimo problemów zdrowotnych (dodatkowo zdiagnozowana: tarczyca, nadciśnienie, cukrzyca i prostata), nie poddaje się w walce o życie, nie lubi i nie chce użalać się na dolą. Jest dumny, że przeżył prawdziwą miłość.

Codzienność Rodziny

Każdy dzień pana Józefa wygląda podobnie i nie należy do lekkich. Musi przeczołgać się do kuchni czy łazienki, co jest sporym wyzwaniem. Ogląda trochę TV, czeka na obiad (dostawy z pobliskiej jadalni). Ewidentnie brakuje mu rozmów z innymi ludźmi, niestety bliżsi znajomi już zmarli. Regularnie stawia się do poradni, szpitala na niezbędne zabiegi, wtedy ma dzień 'rozrywki', gdyż przyjeżdżają po niego karetką i spędza dzień poza mieszkaniem - traktuje to jako przygodę. Jest jeszcze jedna rzecz, która go co jakiś czas rozśmiesza - rzadko, ale zdarza się, że zagra w totolotka. Wie jednak, że nie wygra, bo jak powiada, miał szczęście w miłości. Marzy jednak o tej 6-ce, wtedy przekazałby wygraną dzieciom. Pan Józef utrzymuje się z emerytury i zasiłku w łącznej kwocie 2274zł. Za rachunki i koszty leczenia płaci 1730zł. Po odjęciu wydatków na życie, pozostaje mu 544zł z czego połowę przeznacza na obiady.

🎁🎁🎁