Tak Voca Ilnicka pisze o książce "Uniesienie spódnicy. Seksualne doświadczenia i kobieca moc", i traktuje ona o seksualności. Nie jest pornografią, jest bezpruderyjną opowieścią o seksualności - opowiadamy w niej o tym, o czym może nigdy wcześniej nie słyszłayście/liście i czego nie kojarzycie nawet z seksualnością - o miesiączce i życiu w cyklu, o tym, jak księżycowy cykl przeplata się z seksualnością i wpływa na seks i na relacje, opowiadamy o seksualności ciąży i porodu i o życiu seksualnym młodej mamy, o jej ciele i wszystkich stereotypach, czy seks po porodzie się zmienia i dlaczego; czy seks w ciąży się zmienia i dlaczego? Opowiadamy o miłości do siebie, masturbacji i orgazmach, o samodzielnym doświadczaniu seksualnej przyjemności i wszystkich rodzajach orgazmów, jakich tylko kobieta może doświadczyć - sama lub z kimś. Opowiadamy o braku orgazmów, braku seksu i innych przemilczanych i spychanych na margines, ale bardzo prawdziwych doświadczeniach. Pisałam to tak, aby każda osoba znalazła w tej książce kawałeczek siebie i nowy punkt widzenia, bo wiem, jakie to ważne, aby móc swoją własną seksualność odnieść do innych, zobaczyć, że jest się w wielkim kręgu różnorodnych osób i że jest się ze swoją seksualnością, swoimi pragnieniami, fantazjami i doświadczeniami - OK! Wiem, że lektura tej książki to daje, uwalnia poczucie winy, osamotnienia czy wstyd, daje radość i wytchnienie, pozwala na ekscytację i odkrywanie siebie, uwalnia od lęków, odpowiada na drażliwe pytania - ale, niestety, nie mam teraz jak polecać i reklamować jej innym. A ja chcę, żeby każda kobieta w Polsce widziała, że może taką książkę wziąć do ręki, poczytać z koleżankami, wyjść z tej seksualnej izolacji i tabu milczenia.