Dzień dobry !

Dziś zgłaszamy się do Państwa w smutnej sprawie. Okoliczności zmusiły nas, by poszukać wsparcia wśród ludzi, gdyż samym nam ciężko jest poprowadzić wszystko jak należy.

To jest Skaza.

Skaza został znaleziony przez nas ciemną nocą w przydrożnym rowie, jego stan był krytyczny.Bez możliwości przemieszczania się przez uszkodzenie tylnej części ciała, bardzo wychudzony i z połamanym ogonem, który prawdopodobnie będzie trzeba usunąć.

Najgorsze jednak było spojrzenie Skazy, w którym było widać wielkie zwątpienie i brak wiary na lepsze jutro.

Pies był prawdopodobnie katowany i głodzony na co jednoznacznie wskazywał jego stan, a na końcu wyrzucony jak zwykły śmieć.

Natychmiast zabrałyśmy go do weterynarza celem ocenienia szans na przetrwanie i wstępna diagnozę, która wykazała:

• bardzo złe wyniki krwi- Pani doktor wprost powiedziała że to cud że Skaza żyje.

•prawdopodobieństwo zerwanych więzadeł albo problemy z biodrem - konieczne będzie wykonanie RTG celem postawienia dokładnej diagnozy.

•niedowaga około 16 kg ( 24 kg na wadze przy 40 kg prawidłowej )

•ostra choroba pokleszczowa

•anemia

•martwica połamanego ogona

Skaza ewidentnie został skrzywdzony przez człowieka, jest bardzo nieufny w stosunku do ludzi, jednak my wypracowujemy u niego nasze jak i innych osób zaufanie i podjęłyśmy decyzje że w trakcie rekonwalescenci zostanie z nami.

Będziemy bardzo wdzięczne za wszelką pomoc materialna jak i finansowa, gdyż Skaza wymaga bardzo dużo opieki.

Niezbędne wydatki to:

•Wykonanie RTG

•Regularne badania krwi

•Usunięcie martwego ogona

•Kastracja

•Behawiorysta

•Jedzenie i suplementy

Niestety to wszystko kosztuje, a jako że jesteśmy psiarami, mamy sporo wydatków przy naszych obecnych pupilach, a przecież codzienne życie tez kosztuje, a w szczególności że zbliża się zima.