„Nasze życie może być jedyną Ewangelia, jaką przeczytają inni ludzie”

Wszyscy jesteśmy ostatnio ogarnięci przerażeniem w związku z przemocą jaka dotknęła świat który znamy. Wojna na Ukrainie pokazała jak dotkliwe potrafi być cierpienie ludzi. Jeszcze bardziej przejmuje fakt, że w wielu miejscach świata przemoc i bieda są czymś codziennym.

Pociągnięte pragnieniem serc, by nieść miłość, dobro i Ewangelie, chcemy odpowiedzieć na choćby małą część wielkich potrzeb ludzi w konkretnym zakątku świata. Wybrałyśmy Pasorapę- miasteczko po południu departamentu Cochabamba w Boliwii.

Gdzie lecimy?

Do Pasorapy-to tak jak wspomniałyśmy niewielka miejscowość w departamencie Cochabamba. Mieszkać i pracować będziemy u sióstr Służebniczek przy parafii pw. sw. Jana Chrzciciela.

Jak długo będziemy tam posługiwać?

Od przełomu maja i czerwca do końca września, czyli około 4 miesięcy.

Co będziemy robić?

·     Do godzin popołudniowych działać będziemy w ochronce „ Uśmiechu Bożego” dla dzieci; planujemy dla nich rozmaite zajęcia: m.in.: taneczne, muzyczne i zabawowe.

·       W późniejszych godzinach czeka nas praca w internatach- jednym dla chłopców , drugim dla dziewcząt. Mamy zamiar zorganizować im regularny podstawowy kurs języka angielskiego, pomagać w zadaniach szkolnych i towarzyszyć w wyzwaniach jakie stawia im codzienność.

·       W planach mamy także pomoc katechetyczną w przygotowaniu młodych do sakramentów- bierzmowania i komunii

·       Naszym zadaniem będzie tez wszelkiego rodzaju posługa przy tamtejszej parafii wsparcie duszpasterskie ks. Stefano, który jest na miejscu. To obejmuje również pomoc chorym, do których regularnie jeździ. Im możemy ofiarować nasz uśmiech i nadzieję.

Kim jesteśmy?

„Kocham dzieci, książki i taniec, a boje się… ciem! Chciałabym, żeby moje życie było Biblią, która każdy może przeczytać” – Magdalena

„Uwielbiam muzykę, jazdę na rolkach i taniec (byłam pierwsza!) Odrażają mnie… żaby! Pragnę przez wszystko być sługą Boga, pozornie jako uboga- wzbogacać wiarą.”- Martyna

Jesteśmy wolontariuszkami Wolontariatu Misyjnego Salvator. W codzienności staramy się na różnych przestrzeniach nieść pomoc słabym i ubogim. Staramy się, by nasza codzienność była jak Ewangelia. Pragniemy zanieść to co dostałyśmy jeszcze dalej… choćby i na kraniec świata.

Dlaczego właśnie Pasorapa?

Ta decyzja ma kilka źródeł i płaszczy. Jeśli chcecie je wszystkie poznać śledźcie nasze media- do nich link poniżej. Pierwsza i najważniejsza przyczyną „ wyboru” miejsca jest ON- Bóg. Pokazał nam tam potrzebę, co możemy wiec odpowiedzieć ? TAK!

Na co potrzebujemy pieniędzy?

Pieniądze ze zbiorki pójdą na zakup biletów z Warszawy do Santa Cruz. Podróż będzie długa i czeka nas kilka przesiadek. Bilety łącznie z bagażem, którym przewieziemy m.in. rzeczy potrzebne do pracy wyniosą nas  9 000 złotych.

Pozostały 1 000 zł mamy zamiar przeznaczyć na pomoce naukowe i rzeczy dla dzieci takie jak: klanza, kredki, gry planszowe, zabawki, materiały dydaktyczne do nauki angielskiego oraz drobne upominki.

Oprócz rzeczy, które wypisaliśmy czeka nas tez m.in. seria sczepień (ok.1400 zł), koszty naszego wyżywienia, pobytu i inne. Te mamy nadzieje zdobyć głosząc świadectwo w różnych parafiach w Polsce. Pozostałe nieprzewidziane wydatki wciąż się wyklarowują. W tym opisie będziemy na bieżąco edytować i informować was o tym, co udało nam się zakupić lub czego jeszcze potrzebujemy.

Na samym końcu prosimy Cię o wsparcie! Tylko z Twoja pomocą nasza misja może się udać. Jeśli możesz nas wesprzeć finansowo-bardzo dziękujemy! Jeśli jednak mógłbyś wesprzeć modlitwa i choćby raz w tygodniu odmówić jedno „Zdrowaś Maryjo” w naszej intencji- nasza wdzięczność będzie nieograniczona.

Możecie nas obserwować na naszych mediach społecznościowych:

Facebook: https://www.facebook.com/Boliwia-Ewangelia-na-kra%C5%84cach-%C5%9Bwiata-110963571523273

DZIĘKUJEMY Z CALEGO SERCA!

Bożej radości i błogosławieństwa!

Magdalena & Martyna