Kochani bardzo proszę o wsparcie. Niestety nie jestem w stanie ponieść kosztów masy badań, leków i dalszej diagnostyki. Tigra jest moim oczkiem w głowie, nie pozwolę aby jej życie i szansa zostały skreślone. 

Ale dlaczego i na co właściwie zbieram?

Tigra od kilku dni miała problem z główką, która samoistne skrzywiała się na jedną stronę, podejrzewana była choroba związana z uchem. Niestety bardzo szybko doszły inne objawy: 22.05.2025r. zauważyłam u Tigry brak równowagi i jakiejkolwiek siły do skakania czy biegania oraz zmniejszenie widoczności, przez co powoli traci wzrok na wskutek choroby. Pojechałam z Tigrą na nocny dyżur i dostała wizytę na kolejny dzień, lecz została ona kolejnego dnia w szpitalu dla zwierząt na potrzebę badań, żeby sprawdzić czy to z powodów neurologicznych, niestety okazało się, że prawdopodobnie ma udar lub zawał, oraz jej ciśnienie wynosiło 300. Zlecone są kolejne badania, które mają pomóc Tigrze wrócić do zdrowia jak: rezonans główki czy tomografii, lecz moje środki nie są wystarczające na wykonanie tych badań aby określić jak ma się Tigra neurologicznie oraz wdrożyć jej odpowiednie leczenie. Moja Mama bardzo by chciała kota uratować lecz sama nas wychowuje i nie ma tylu pieniędzy, żeby sama opłaciła wszystkie badania. Pieniądze zostaną przeznaczone na badania podane powyżej oraz leki potrzebne do rehabilitacji kota. Proszę o pomoc bo strasznie kocham tą małą istotę, jestem bardzo do niej przywiązana od 7 lat i bardzo chciałabym jej uratować życie. Każda złotówka się dla Tigerci liczy.