Azyl dla psów i kotów
Azyl dla psów i kotów
Our users created 1 233 848 fundraisers and raised 1 371 731 652 zł
What will you fundraise for today?
Description
Czy widzieliście Państwo kiedyś psa, który ze strachu oddaje mocz i stolec pod siebie? Czy potrafimy sobie wyobrazić przez co taki pies musiał przejść...Jakie piekło mu zgotowano, za co i jakim prawem.
Od lat czynnie pomagam zwierzętom zwłaszcza psom i kotom. Jestem inspektorem poznańskiej fundacji zajmującej się głównie interwencjami- przyjmujemy zgłoszenia od osób, które zauważają krzywdę zwierzęcia i reagujemy.
Zagłodzone, wystraszone psy na łańcuchach, brudne, stare kojce porośnięte chwastami, brak dostępu do wody, jedzenia i dachu nad głową, wycieńczone fizycznie i psychicznie psy to dla mnie niestety widok codzienny, podobnie jak umierające w workach kocięta...
Podczas interwencji przede wszystkim natychmiastowo podejmuję się ratunku zwierzętom. Stawiam też na edukację ludzi, ponieważ ciągle wierzę w człowieka.
Pies, czy kot to istota żywa, posiadająca swoje prawa i potrzeby i to przede wszystkim głośno powtarzam.
Jednak niestety często nie ma z kim i o czym rozmawiać, dla wielu ludzi to tylko pies, tylko kot...
Kiedy rozmowa o poprawie warunków dla zwierzęcia nie ma najmniejszego sensu niestety trzeba psa, odebrać. I co dalej... Schroniska pękają w szwach. Włodarze bywa, że chcą kwestionować zasadność odbioru psa, chcą mieć prawo głosu ponieważ to po ich stronie leży utrzymanie schronisk do których trafiają odebrane interwencyjnie psy. Kociarni często nie ma wcale.
Najchętniej wówczas zaprosiłabym na miejsce interwencji, ponieważ zupełnie inaczej wygląda to zza biurka niż w momencie kiedy stoi się przy psie który błagalnym wzrokiem prosi o pomoc umierając na łańcuchu... Oczywiście nie generalizuję, jest też bardzo wielu urzędników, którzy wspierają działania prozwierzęce. Jednak problem pękających w szwach schronisk istnieje w całym naszym kraju.
Tego lata adopcje właściwie stoją. Schroniska,przytuliska, azyle są przepełnione, a dla nas oznacza to STOP-musisz piesku czekać, umierać na tym łańcuchu, bo nie mamy dokąd Cię zabrać.
Dlatego od dawna moim marzeniem jest nie mieć tego typu problemów.
Z wielkiej miłości do zwierząt, która jest moją pasją postanowiłam stworzyć dom psa. Czyli swego rodzaju miejsce, gdzie psy i koty, które zostały bez dachu nad głową, sponiewierane przez człowieka, obdarte z godności i podstawowych swoich praw zaznają szczęścia i spokoju do czasu adopcji, do momentu, aż znajdziemy im wspaniały dom.
To miejsce znajduje się 30 km od Poznania. Od niedawna stało się moją własnością, teraz natomiast potrzebuję pomocy w realizacji mojego pomysłu i wielkiego marzenia. Muszę stworzyć warunki, by móc zacząć przyjmować psy i koty.
Obora jest bardzo duża 550 m2 oraz 1 hektar ziemi. Na początek, z uwagi na gigantyczne dla mnie koszty planuję przystosować tylko jej mniejsza część dla potrzeb azylu.
Z tej obory kiedyś przed laty odjeżdżały zwierzęta na rzeź, teraz moim marzeniem jest, by było to miejscem ocalenia zwierząt. Prace już trwają.
Zwracam się do Państwa z serdeczną prośbą o pomoc nie tylko materialną, ale również w zakresie doradztwa np. dot uzyskania dotacji na to miejsce.
Jeśli ktoś nie może pozwolić sobie na wpłatę gotówkową, a mógłby podarować cement, beton, siatkę ogrodzeniową, płytki, taczkę, panele, okna, drzwi, to będę również bardzo wdzięczna.
Potrzebuję też rąk do pracy i fachowców do przeprowadzenia remontu. Jeśli uznacie Państwo, że mój pomysł jest godny Państwa pomocy,tl to bardzo o nią proszę. Jestem przekonana, że razem damy radę. W przyszłości planuję wytyczyć część komercyjną, która będzie stanowiła źródło utrzymania zwierząt tzw. bezpańskich. Leczenie, karma, utrzymanie kosztuje i na to zamierzam zarobić częścią komercyjną, natomiast w części przytuliskowej pragnę dać schronienie tym najbiedniejszym, które nie mają nikogo. Proszę o wsparcie.
Z góry za wszelką pomoc serdecznie dziękuję.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Za zdrowie trojlapka Rysia 😍
❤️🦮
Brak słów na krzywdę, jakiej doświadczają zwierzęta… pamiętajmy o tym, aby przede wszystkim być „Człowiekiem”, w dobrym tego słowa znaczeniu…