Zbiórkę założyłam, żeby opłacić leczenie Zapchleni, Grażyny i Duszka.

Zapchlenia ma problem z dziąsłami do tego stopnia, że przestała jeść, bo każdy kęs sprawiał jej ogromny ból. Wdrożone leczenie przyniosło poprawę już po pierwszym zastrzyku. Sa to bolesne zastrzyki, ale Pchlunia znosi je bardzo dzielnie. Zapchlusia miała rownież niedawno zszywaną skórę, nie wiadomo co się stało, że się tak wydrapała.

Grażyna ma kryształy w moczu. Nie mogła się wysikać, pojawiła się krew w układzie moczowym. Jest poprawa, ale Grazynka jest apatyczna, trzeba bedzie jej zrobić szczegółowe badania.

Duszek to kot, który w tym roku pojawił się w miejscu dokarmiania kotów wolnożyjących. Przychodził na jedzenie. Nie tak dawno zaczął więcej spać na trawniku pod blokami. Któregoś dnia nie przyszedł na posiłek. Nie było go 3 dni. Po tym czasie został znaleziony w innym miejscu w strasznym.stanie. z pyszczka wisiały gluty, on był słaby, słaniał się na łapach. Udało się go złapać i na sygnale zawieźć do weterynarza. Wet był przerażony tym co zobaczył na jego pyszczku. Nie wiadomo co się wydarzyło. Padło podejrzenie nowotworu, kontaktu z jakąś żrącą substancją lub wypadku.