Lusia to piękna 10 letnia kotka, ale o złamanym sercu  Straciła dosłownie wszystko…swój dom, swoje poczucie bezpieczeństwa, ciepły kąt, swoją miseczkę, bo jej właścicielka zmarła  i niestety nie miał się kto nią zaopiekować, została zupełnie sama, zostawiona na pastwę losu . Dlatego przygarnęliśmy ją pod naszą opiekę. Lusia nas od początku bardzo martwiła, bo siedziała w kącie i dosłownie trzęsła się ze strachu. Baliśmy się o nią ogromnie, bo nie chciała również jeść. Lusia straciła co najważniejsze, nie wiedziała co się dzieje, gdzie jest jej mama i czemu jest w zupełnie innym miejscu. Ona nie rozumie sytuacji i dlatego jest bardzo smutna i umiera ze strachu . Zakupiliśmy jej obróżkę antystresową i jest już lepiej. Zaczęła też jeść . Niestety jej właścicielka nieświadomie ją skrzywdziła . Kotka nigdy nie była u weterynarza i jadła co popadnie. Okazało się, że ma dość duży kamień w pęcherzu. Bardzo cierpi, nie umie się załatwić do kuwety, a gdy próbuje to strasznie miauczy z bólu i posikuje krwią . Lusia musi mieć usunięty kamień operacyjnie, a to kosztowny zabieg. Niestety wizyta u weterynarza i już sama diagnoza sporo nas kosztowała . Nie stać nas na operację

Dlatego błagamy Was o pomoc w uzbieraniu środków na ten bardzo ważny dla niej zabieg, musi mieć wykonany go jak najszybciej, by już nie musiała cierpieć . Każda próba załatwienia się to dla niej ogromny bol . Nie możemy jej tak zostawić … zbyt dużo wycierpiała . Chcemy znaleźć jej wspaniały nowy dom . Przecież zasługuje na nowe życie, musi tylko wyzdrowieć .Na pewno pojawi się ktoś kto odda jej swoje całe serduszko Tylko prosimy pomóż nam uzbierać środki na zabieg . Będziemy bardzo wdzięczni . A Lusia będzie kolejnym zdrowym szczęśliwym kotkiem.