Kochani nazywam się Grażyna Alweil jestem pielęgniarką. W jednym z ośrodków medycznych kilka lat temu poznałam Xawerego małe bezbronne dziecko. Xawery urodził się 2015 r w szpitalu w Bytomiu. Rodzice niestety nie chcieli Go i zostawili w szpitalu jednocześnie zrzekając się praw do Niego.Chłopiec urodził się w 30tygodniu ciąży w zamartwicy ,z masą urodzeniową 1500g. Od samego początku bidulek miał w swoim życiu nie tak jak każde zdrowe dziecko urodzone w normalnej rodzinie.

Gdzie miłość rodzicielska jest na pierwszym planie. Xawerego znam od 3lat pracuje na oddziale w którym przebywa. Od zeszłego roku jestem prawnym opiekunem dziecka ,sąd przyznał mi opiekę. Mam drugie dziecko które Bardzo Kocham. Pracując na tym oddziale mam dużo szczęścia ponieważ spędzam z Nim dużo czasu.Chłopiec bardzo dobrze reaguje na mnie.Dzięki rehabilitacji codziennej jaka jest na wysokim poziomie ,rozwój Xawerego jest widoczny i bardzo cieszy. Pani Agnieszka ma swoje sposby na chłopca. Wiem ze marzenia się spełniają chciałabym żeby zobaczył świat z innej perspektywy niz tylko łózko.

Xawery wymaga stałej opieki zespołu medycznego 24h /dobę. Jest podłączony do respiratora wentylowany przez rurkę tracheostomijną,karmiony przez Pega mlekiem przemysłowy.Wymaga bardzo częstego odsysania .Dlatego małymi krokami z Waszą pomocą damy trochę radości i normalności. Bardzo Proszę o Pomoc i wsparcie Dziecka które żyje i się uśmiecha a nawet pociągnie za włosy. Pokazyje rączką żeby mu włączyć bajki w telewizji. A czasem i potrafi się obrazić. Pozdrawiam pielęgniarka Grażyna Alweil

Ps :Jeśli się uda i zostana środki to dokupimy ssak na baterie :) :)