id: yk87nb

Uratować Milke

Uratować Milke

Description

Siedziałam sama w polu, obok jeździły szybko samochody, ludzie przechodzili, ale nikt mnie nie zauważył, a może i zauważył, ale nikogo za specjalnie nie zainteresowałam. Po co sobie głowę zawracać. A ja tak siedziałam cały czas, głodna byłam, bo nikt jedzonka nie dawał, nikt nie głaskał. Ale któregoś dnia dwie dziewczyny do mnie podeszły i w sumie nie dały jeść, ale za to głaskały mnie i głaskały. Niestety zaraz poszły... Ale za jakiś czas wróciły i znowu głaskały i nawet wzięły na ręce i gdzieś mnie niosły. W sumie nie narzekałam, no bo co gorszego mogło mnie spotkać? Przyniosły mnie do ciepłego pokoiku, dały jeeedzonka, ale to dobre było! Od razu zjadłam! Dostałam nawet ciepły kocyk i kartonik, żeby mieć gdzie się schować, bo czasami się jeszcze boję, nigdy nie wiadomo kto to do mnie przyjdzie. Ale i tak najlepsze miejsce jest u człowieka na kolankach, mogłabym nie schodzić. Za dwa dni dziewczyny zabrały mnie daleko do lekarza, a on zrobił mi operacje, ale słabo się po niej czułam. Całe szczęście już zapomniałam o operacji, teraz już jest wszystko super, tylko ten ogon trochę mi przeszkadza... Wszędzie łazi za mną, nic nie robi, tylko zawadza, eh.


Milkę znalazłyśmy w polu, siedziała biedna, skulona i czekała na, w sumie nie wiadomo co, może na właściciela, a może na śmierć, a może po prostu na ratunek. Właściciel oczywiście nieodnaleziony. Kotka przeszła zabieg kastracji aborcyjnej (330z zł), kolejnego dnia kontrola i leki (28 zł) . Dziś miała robione testy fiv/felv, morfologię i rtg (240 zł), z uwagi na niewładny ogon i niekontrolowanie oddawania moczu (chociaż uczę ją korzystać z kuwety i jest coraz lepiej!). Okazało się, że Milka musiała komuś mocno przeszkadzać albo może po prostu ktoś zrobił sobie z niej żywą tarcze? Na prześwietleniu wyszło, że ma śrut pod kręgosłupem, który trzeba usunąć, a ogon ma niewładny najprawdopodniej od mocnego kopniaka... Za tydzień ma szczepienie i kolejne odrobaczenie, wtedy zostanie podjęta decyzja o usunięciu śrutu i amputacji ogona, ale koszt wyniesie ok 500 zł . Tyle złego od człowieka, a ona nadal go kocha i czeka, żeby wejść na kolanka i się przytulić (autentycznie Milka się przytula!).

Dlatego proszę o pomoc w spłaceniu jej leczenia.

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!