id: ymuyvd

Spełnijmy marzenie niepełnosprawnego Sławka

Spełnijmy marzenie niepełnosprawnego Sławka

The organiser verified the description with proper documents.
Inactive donations - the required operation of the Organiser of the fundraiser. If you are an Organiser - log in and take the required action.

Our users created 1 222 587 fundraisers and raised 1 338 871 813 zł

What will you fundraise for today?

Description

„Człowiek wart jest tyle ile uczynił dobra dla innych” Wszyscy razem możemy zmienić wszystko, spełniać marzenia swoje i innych.

Witajcie szlachetni Zrzutkowicze !

Nazywam się Sławek Akimow

ymuyvd-933c921b.png

W razie wątpliwości rower na którym jestem na zdjęciu nie jest mój- znajomy pozwolił mi spróbować :)

ymuyvd-13d13e6f.png

Od najmłodszych lat byłem aktywnym sportowcem amatorem. Trenowałem kulturystykę, pływanie, siatkówkę plażową i kolarstwo.

Kochałem swoje aktywne życie :)

ymuyvd-c7860840.png

ymuyvd-7f7f4bea.png

ymuyvd-4e3398a0.png

ymuyvd-125a45.png

ymuyvd-0deb8b83.png

ymuyvd-fdcd7d2f.png

ymuyvd-3c5083c9.png

Minęło już ponad 5 lat od mojego tragicznego w skutkach wypadku rowerowego. Podczas treningu przygotowawczego do zbliżającego się wtedy wyścigu kolarskiego pechowy zbieg okoliczności i baaaach.

Wypadek, którego skutkiem jest całkowite przerwanie rdzenia kręgowego na poziomie szyjnym i porażenie czterokończynowe.

Od szyi w dół jestem sparaliżowany. Kompletnie nie mam władzy nad swoim ciałem. Uwierz mi na słowo, okropne uczucie nie czuć swojego ciała i nie móc nim poruszać mimo największych wysiłków. Jedynie moje ręce pozostały w niewielkiej części sprawne choć też w znacznym stopniu sparaliżowane. Nie mam władzy w obu dłoniach, natomiast w prawej ręce porażenie obejmuje większość mięśni więc jest jeszcze mniej sprawna.

ymuyvd-b1bdb9.png

ymuyvd-c92976.png

14-miesięczny Etap walki o ŻYCIE

14 miesięcy pobytu w szpitalach walcząc o życie i zmagając się z nieustającą gorączką dochodzącą do 41 stopni, której lekarze nie mogli zbić za pomocą leków było ogromnym obciążeniem dla mojego organizmu i psychiki. Po ciągłej walce z bardzo różnymi myślami, przejściu 4 skomplikowanych operacji na kręgosłupie i szyi, w końcu wróciłem do domu.

ymuyvd-61d7a52.png

Początkowo byłem szczęśliwy i pełen euforii, kiedy opadły pierwsze emocje oczywiste stało się to, że to dopiero początek drogi i ciężki czas próby dla mnie i moich najbliższych.Po wypadku oprócz zdrowia straciłem prawie wszystkich kolegów i przyjaciół. Zostałem ze swoją niepełnosprawnością w gronie najbliższej rodziny i garstki głównie nowych znajomych i przyjaciół.

Mój wypadek jak granat z opóźnionym zapłonem rozniósł na szczątki niemal wszystko co w życiu kochałem. Z opóźnionym zapłonem, bo o ile fizyczne skutki były widoczne natychmiast, to psychika przyjmowała to co się wydarzyło i wszystkie tego skutki z opóźnieniem. Do dzisiaj nie jestem w stanie pogodzić się z tym co straciłem, jak wyglądam, jak dużo mam ograniczeń i jakich marzeń nigdy nie będę w stanie spełnić. Pracuję ciężko żeby nauczyć się sobie radzić z codziennymi wyzwaniami pomimo fizycznych ograniczeń i powikłań poszpitalnych. Wymaga to ode mnie wiele pracy, czasu i cierpliwości, ale uważam ze warto walczyć do końca. Psychika jest kluczowym elementem radzenia sobie w tej sytuacji.

ymuyvd-70d5900a.png

Po latach starań, ciągłego pracowania nad natłokiem myśli, tłumaczenia sobie, że można żyć dobrze w takim stanie, szukania pozytywów i wypierania smutku- teraz już wiem. Nie jestem w stanie psychicznie dobrze funkcjonować bez miłości, a taką miłością był dla mnie sport.

Wiele osób, które spotkałem na swojej drodze po wypadku i które usłyszały co się wydarzyło, w jakich okolicznościach oraz o tym że marzę żeby wrócić na rower i znowu zacząć trenować namawiało mnie do założenia zbiórki na ten cel.

Właśnie skończyłem 30 lat i poczułem że jak nie teraz to chyba już nigdy. Życie płynie jak szalone co na pewno Ty też odczuwasz na własnej skórze. Od samego zastanawiania się i marzenia nic się nie zmieni, nic dobrego się nie wydarzy. Mrugnięcie okiem i będzie za późno żeby spróbować wrócić do tego co kocham i za czym tęsknię każdego dnia swojego skomplikowanego życia. Marzę o kupnie roweru ręcznego tzw. Handbike.

ymuyvd-62321002.png

Rehabilitacja

Koszty turnusów rehabilitacyjnych i rehabilitacji domowej oraz leków i medykamentów liczone w tysiącach złotych miesięcznie znacznie przekraczają moje możliwości finansowe. Na szczęście z pomocą przychodzą dobrzy ludzie przekazując 1% podatku, zbierający nakrętki plastikowe, darczyńcy.

Nie mogę zrezygnować z leków i medykamentów oraz rehabilitacji która utrzymuje mnie w obecnym dość dobrym stanie fizycznym a w związku z tym nie stać mnie na zakup roweru ręcznego "handbike".

ymuyvd-56b99a9b.png

ymuyvd-a3abc147.png

Spełniamy Marzenia

Wszyscy razem możemy zmienić wszystko, możemy spełniać marzenia swoje i innych, ratować życia, innym ulżyć w cierpieniu czy zapewnić leczenie bądź rehabilitację. Czasami warto się z tym zmierzyć, spojrzeć głęboko w swoje wnętrze, zatrzymać się, przebudować swoje wartości. Myślę że każdy może wynieść z takiego działania coś pozytywnego dla siebie, poczuć się lepszym, szlachetniejszym. Ja do nie dawna też byłem sprawnym i wesołym człowiekiem.

Nikt nie wie co go czeka w przyszłości.

Mam nadzieję że ta chwila refleksji sprawi, iż będziesz skłonny dorzucić cegiełkę na spełnienie mojego marzenia.

Obok szczerych życzeń powrotu do zdrowia fizycznego które dostaję co roku pragnę, abyś w ten okrągły jubileusz przyczynił się do jego poprawy poprzez możliwość powrotu do sportu który kochałem, powrotu dawnego, zawsze pozytywnie nastawionego do życia Sławka ;)

Możesz to uczynić dzięki wsparciu tej sportowej inicjatywy :)

ymuyvd-ba6923a7.png

sławek :)

Dziękuję bardzo za pomoc

ymuyvd-7a5c2573.png

MASZ CHĘĆ DOWIEDZIEĆ SIĘ WIĘCEJ O MOJEJ HISTORII?

Moja historia

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
Find out more

Donations 197

preloader

Comments 27

 
2500 characters