W czwartek - 20.01.2022 minęło dwa tygodnie odkąd stanęłaś na mojej drodze. 

Twoją historię znają tysiące Ludzi. 

Dzielnie walczyłaś i walczysz!! Wszyscy trzymają za Ciebie kciuki.

Nie zostawili nas samych..

Odkąd wiedziałam, że potrzebujesz pomocy zaczęły się poszukiwania, które trwały 1,5 miesiąca.

Pomagali Wspaniali Ludzie, którzy byli ze mną w kontakcie. 

I 06.01.2022 wreszcie się UDAŁO!

To byłyby Twoje ostatnie godziny, gdybyśmy odpuścili.

Cola wymagała natychmiast operacji. Ciąża była martwa i bardzo duża. UMARŁABY NA ULICY!!!

To był bardzo poważny zabieg. Noc była ciężka, a kolejny dzień dramatyczny.

Cola się wykrzepiała. Sunia znowu trafiła na stół operacyjny i natychmiast była potrzebna krew. 

Teraz pozostało tylko czekać.. Tamta noc była decydująca.

I znowu Ludzie przyszli z pomocą.. Natychmiast znalazła się krew, a cały Zespół Lecznicy Pankracy walczył.

Cola przeżyła noc i tak każdego dnia zastrzyki, kroplówki, masa leków, by uratować Jej życie.

I tak jeździmy do dzisiaj - kiedy mija dwa tygodnie. 

Cały czas jest pod kontrolą i cały czas przyjmuje leki.

Jeszcze to wszystko pewnie potrwa. 

Wczoraj kiedy minęło dwa tygodnie (20.01.) zrobiła takiego psikusa.

Dwa dni po zdjęciu szwów rozlizała sobie przez ubranko kawałek miejsca .Rozlizała tak, że z naczynka leciała ciurkiem krew. 

Została znieczulona miejscowo . 

Leczenie Coli nadal trwa, a dług już wyniósł 2500 zł.

Jeżeli Ktoś chce pomóc Coli w walce o życie będę ogromnie wdzięczna. 

Będę wdzięczna za każdą wpłaconą złotówkę.

KASIA GROMSKA.