Pomocy ❗❗Wstyd mi prosić bo są to niewielkie pieniądze, jednak dla mnie jest to teraz nie do osiągnięcia...😔

Gdy zobaczyłam zdjęcie kociaka od razu się zakochałam. Ogłoszenie adopcyjne wystawiła dziewczyna, która go znalazła, kilkuletni, schorowany, wielu by powiedziało pewnie, że nieszczególnej urody, ale dla mnie najpiękniejszy i najukochańszy kot na świecie! Pokochałam go i stale walczę o jego zdrowie. Gdybym musiała to bym sobie nawet jeść odmówiła byleby on miał dobrze. 

Wiedziałam, że nie było chętnych do adopcji i podjęłam trudną i odpowiedzialną decyzję, której nigdy nie żałowałam i nie będę żałować. Sama go utrzymuje, opłacam jego leczenie i postawiłam go na nogi.

Tymczasem on... Olał mnie, mówiąc brzydko.😅 Obsikał mi dopiero zakupionego laptopa, którego dopiero zaczęłam spłacać. Moje jedyne źródło do nauki. Nawet teraz ciężko mi się na niego gniewać, bo i tak jest kochany, ale fakt faktem, że zabił jedyne źródło mojej nauki i pracy. 😔

Dobry człowiek chce mi tego laptopa naprawić za cenę części, która na ten moment jest dla mnie zawrotna, a dla niektórych pewnie śmiesznie niska, bo jest to 500 zł. Jest mi bardzo wstyd, że muszę o to prosić, ale jeżeli ktoś byłby w stanie dołożyć cegiełkę to będę bardzo wdzięczna. Obiecuje na przyszłość chować laptopa poza zasięgiem tego mojego "snajpera". 😢

Snajper do zobaczenia na zdjęciu. 🙃