Michał Świerczyński i Piotr Czerniszewski - młodzi twórcy, o których jeszcze usłyszycie!

Młodzieży często zazdrości się fantazji, lecz niewielu z nich udaje się przelać swoje wizje na papier. Niezależnie od potencjału, młody autor potrzebuje wsparcia.

Opatrznościowo udało się dwom takim twórcom spotkać w ramach stowarzyszenia AMDG-Pietrzak. 

Zaczęło się od Borsuka. A konkretnie Wesołego Borsuczka z Borsuczyna, który narodził się w wyobraźni dziewięcioletniego Michała. Potem świat książki rozrósł się do wielkiej polityki, agencji szpiegowskich, akcji na miliony Zwierzynów (jest to waluta krainy, w której dzieje się akcja). Pojawiły się barwne postaci: Dziobak-składak, Kreci Król uwielbiający babeczki, Kot - właściciel tawerny, agent Wiewiór - mistrz sztuk walki, które zaludniły (albo raczej zazwierzyły) ten jednak nie do końca bajkowy świat.

Gdy dwudziestodwuletni Piotrek przejrzał Borsuczy pięcioksiąg (książka będzie zawierać pięć opowieści), zaproponował wizję głównych postaci w unikatowym, komiksowo-bajkowym stylu. Mimo odległości Gdańsk-Warszawa, chłopaki widzieli się na spotkaniach online na sesje burzy mózgów i ciężko się dziwić, że efekty są piorunujące.

Projekt jest już posunięty dość daleko. Mamy gotową książkę po wysokiej jakości korekcie wykonanej przez emerytowaną doktor polonistyki, Barbarę Janowską z Uniwersytetu Warszawskiego. Drukarz jest dogadany. Izabela, która jest cenioną w Gdańsku architekt i projektantką, zobowiązała się do złamania tekstu. Jest wokół nas wielu życzliwych ludzi, lecz niestety odmówiono nam grantu, na który liczyliśmy, dlatego prosimy Was o pomoc, żeby dwóch młodych twórców mogło rozwinąć skrzydła i pokazać światu coś naprawdę świetnego!