Dzień dobry.

Jestem mamą bohatera tej zrzutki, Olafa. Chłopca, który urodził się 26 kwietnia 2021 roku. Poród był straszny. Syn był wyciskany. Od początku mieliśmy problemy. Najpierw z adaptacją z nowym otoczeniem, w szpitalu leżał w inkubatorze, a przy wyjsciu ze szpitala juz do domu dowiedziałam sie że jest problem z serduszkiem, z czym dalej się borykamy. Potem napięcie mięśniowe i asymetria. Podczas intensywnej rehabilitacji, którą zaczęliśmy gdy syn mial 2,5 miesiaca wyszło, że nie może osiągnąć wysokiego podporu. Od wtedy zaczęły się wizyty u lekarzy, wszędzie prywatnie, bo oczywiście terminy nie były korzystne dla malucha. Dążenie do przyczyny dlaczego i co jest nie tak. Moja uporczywość doszła do punktu że w wieku półtorej roku dowiedziałam się co jest z rączką. USZKODZONY NERW PROMIENIOWY. Dla rodzica to jest wielki cios. Każda diagnoza to jest wielki ból. Kciuk i palec wskazujący nie pracują jak powinny, nie wyglądają jak w ręce prawej oraz jest mniejsza. Rehabilitowaliśmy syna jeszcze więcej, ale żaden lekarz w okolicy nie potrafi określić co dalej mamy zrobić, dlatego szukamy lekarzy którzy nas nakierują. W między czasie zaczęliśmy diagnozę w kierunku autyzmu. 25 października dostaliśmy kolejna diagnozę- spektrum autyzmu. Syn nie mówi do tej pory - potrzeba dobrego z odpowiednim podejściem logopedy. Wwr gdzie będzie miał terapie Integracji Sensorycznej. Rehabilitację. Zajęcia by jakoś wyszedł na prosto. Chciałabym go dać do placówki, by mógł mieć wszystkie potrzeby zapewnione, ale niestety koszta przewyższają nasz budżet.

Proszę ludzi o dobrym sercu, by pomogli synowi wyjść jak najbardziej z jego problemów.

Proszę o udostępnienia.