Ratujemy mozg Adrianka- leczenie w Kijowie
Ratujemy mozg Adrianka- leczenie w Kijowie
Our users created 1 231 614 fundraisers and raised 1 364 412 100 zł
What will you fundraise for today?
Updates3
-
kolejne badania kontrolne wypadły pomyślnie, leczenie daje pozytywne rezultaty. EEG glowy wykazało że mózg lepiej reaguje na bodźce, a badania krwi wykazują że antyciala przeciw komórkom mózgu się zmniejszają co oznacza że możemy zacząć teraz pobudzać mózg Adriana :)
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Adrianka leczymy juz od wielu lat, gdy mial 3 lata dostalismy diagnoze AUTYZM, powiedzano mi ze moze bedzie mowil a moze nie. Poniewaz Adrian byl agreasywny i autoagresywny, zaugerowano mi nawet, ze gdy dorosnie bede musiala go oddac do osrodka... takie slowa LAMIA SERCE MATCE na milion kawalkow. Od 6 lat lecze Adriana nie poddajac sie i tak trafilismy w styczniu do Kijowa gdzie pierwszy raz w zyciu zamiast uslyszec ze Adrian ma autyzm i taki juz bedzie, lekarz zrobil mu komplex badan i potraktowal nas powaznie. Tydzien temu uslyszalam ze moj synek cierpi na PANDAS ( inwazyjne zakazenie streptokoki), ktore wywoluje autoimunologiczne zapalenie mozgu. Na chlopski a raczej moj babski rozum, to wygladato tak, ze kazdego dnia uklad odpornosciowy mojego synka atakuje czasteczki jego mozgu myslac, ze to bakterie streptokoki. Aby zaprzestac ten proces i uratowac mozg Adrianka potrzebna jet natychmiastowa interwencja. Dluga i kosztowna kuracja w Kijowie daje mojemu synkowi szanse by odzyskac siebie.
Koszt takiej kuracji to okolo 100000zl ktory zmienia sie gdyz zalezy od wagi dziecka. Nie wiemy czy nie bedzie potrzebna rowniez terapia immunoglobinami ludzkimi, poniewaz tak dlugoletni proces niszczenia mogl spowodowac nieodrwacalne zmiany u Adriana. Poniewaz kuracja odbywa sie w Kijowie i wymaga regularnych podrozy na badania i wlewy dozylnie, musialam zrezygnowac z pracy aby byc zawsze gotowa do podrozy, wiec jedyna osoba pracujaca teraz w naszym domku jest moj maz ktory daje z siebie 110%. Razem z mezem zaciagnelismy juz kredyt w banku na leczenie Adrianka. Niestety bardzo dluga diagnostyka utrudniona lockdownem i morze badan pochlonely ogromna czesc tych pieniedzy. Teraz najwazniejesze jest by zatrzymac infekcje i usunac wadliwe przeciwciala z Adriana krwi. Bez tej terapii stan Adriana bedzie sie pogarszal a jego zachowanie kazdego dnia bedzie coraz bardziej go izolowalo od tych ktorzy go kochaja, bo chociaz jest to choroba fizyczna to objawia sie psychicznie. PANDAS to ostre zaburzenie neuropsychiatryczne u dzieci czesto przypominajace AUTYZM, moze dlatego wlasnie do tej pory nikt nie postawil wlasciwej diagnozy, moze dlatego moje dziecko cierpi juz tyle lat, sama nie weim, wiem jedno, PROSZE POMOZ NAM przerwac to cierpienie. W miare mozliwosci finansowych zaczelismy juz leczenie. Od 10 dni ja i Adrianek jestemsy juz w Kijowie a od 4 dni Adrian dostaje dozylnie antybiotyki i leki na antyciala, jednak nasze mozliwosci finansowe sa bardzo ograniczone. Bardzo duza czesc pieniadzy pochlonela sama diagnostyka Adriana, ktora jeszcze nie jest do konca pelna gdyz wciaz walczymy o uzyskanie dostepu do Panelu Cunninghama, ktory jako jedyny jest wstanie pokazac jakie jeszcze wadliwe przeciwciala produkuje organizm Adriana. Panel ten jest dotepny jedynie w USA co wcale nie ulatwia nam walki. Przed nami bardzo dluga droga ale wierze, ze tym razem sie uda i ODZYSKAM SWOJE DZIECKO. RAZEM DZIEKUJEMY WAM ZA POMOC.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.