Spłata zadłużenia Fundacji
Spłata zadłużenia Fundacji
Our users created 1 231 877 fundraisers and raised 1 365 369 150 zł
What will you fundraise for today?
Description
AKTUALIZACJA 18.11.2018 r.
KWOTA DŁUGU BĘDZIE REGULARNIE POMNIEJSZANA O WPŁATY KTÓRE WPŁYNĘŁY BEZPOŚREDNIO NA NASZE KONTO BANKOWE.
Bardzo nie lubimy tego robić, wolimy się skupiać na pozytywnych stronach i pisać raczej podziękowania niż prośby. Niestety sytuacja jest aktualnie dramatyczna i wymaga drastycznych zmian. Pod naszą opieką przebywa 18 psów, z których spora część jest mało (lub wcale) adopcyjna i siedzi u nas kolejny rok. Starałyśmy się zmniejszyć przyjmowanie nowych zwierząt żeby ograniczyć koszty. Niestety sytuacja wygląda tak, że mimo wszystko nasi „weterani” wciąż siedzą w hotelu i generowane są ogromne koszty. Część zwierząt jest starsza, chora, a do tego dochodzi profilaktyka, która przy tej ilości psów i kotów jest dużym wydatkiem. Aktualnie nasze zadłużenie jest ogromne i nie możemy tego dłużej ciągnąć. W ostatnim czasie naprawdę robimy co możemy, by zdobyć fundusze. Organizowane są bazarki, zbiórki, zabiegamy o sponsoring u firm. Mam wrażenie, że łapiemy się każdej opcji i to niestety nie wystarcza. Konieczne są natychmiastowe zmiany.
Po pierwsze - nie przyjmujemy nowych zwierząt! Musimy się skupić na tych które są pod naszą opieką. Ograniczamy naszą działalność do minimum żeby móc się zająć zbieraniem środków i wyadoptowaniu choć części zwierząt. Dodatkowo chcemy mieć czas, by zająć się pracą z tymi najmniej adopcyjnymi - również i one zasługują na szansę!
Po drugie - pilnie musimy ograniczyć liczbę zwierząt w hotelu! Stąd ogromna prośba! Szukamy dla naszych psów domów tymczasowych (i oczywiście stałych). Ich pobyt generuje ogromne koszty na które zwyczajnie nas nie stać. Miesięcznie brakuje nam połowy kwoty na utrzymanie i leczenie zwierząt, a dodatkowo trzeba spłacać zadłużenie. Hotel kosztuje nas 2100 zł, a do tego dochodzi opieka weterynaryjna (jej kwota się waha w zależności od miesiąca, ale to aktualnie ok. 1000 zł). Musimy z czegoś zrezygnować, a oczywiście nie może to być weterynarz!
Po trzecie - zorganizowana została ta zrzutka. Oczywiście mamy świadomość, że nie uzbieramy nawet części tej kwoty. W najbliższym czasie zorganizujemy kolejny bazarek, mamy jeszcze kilka pomysłów na których musimy się skupić.
Praktycznie codziennie pojawiają się nowe prośby o pomoc, kolejne zwierzęta. My naprawdę nie możemy tak dalej ciągnąć. Zamiast się skupić na naszych podopiecznych wciąż musimy się martwić długami, brakiem środków. Wiemy, że to nasza wina - zbieramy żniwa tego, że przez lata przyjmowałyśmy zbyt dużą ilość zwierząt i nie potrafiłyśmy odmawiać. To powodowało narastanie długu i niestety doprowadziło do aktualnej sytuacji. Stąd wiemy, że sama spłata zadłużenia nie wystarczy. Musimy zmienić sposób działania i to dość drastycznie. Mamy jednak nadzieję, że zrozumiecie - my naprawdę robimy co możemy. Jest to działalność społeczna, same dokładamy do niej ile możemy, ale po 10 latach dotarłyśmy do ściany.Przy okazji chcemy jednak też podziękować wszystkim, którzy są z nami, pomagają nam na różne sposoby. Dzięki naszej działalności poznałyśmy wiele wspaniałych osób i jesteśmy Wam bardzo wdzięczne.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Powodzenia w Waszej działalności i pozdrowienia od waszej pensjonariuszki sprzed 6 laty a naszej członkini rodziny - Feliny
Trzymam kciuki :) :) :)
Powodzenia!