Zbiórka na operację
Zbiórka na operację
Our users created 1 273 034 fundraisers and raised 1 479 515 900 zł
What will you fundraise for today?
Updates7
-
Drodzy!
Chciałabym podziękować każdej osobie, która wspomogła mnie w tej zbiórce. Jestem Wam niesamowicie wdzięczna. Poruszyła mnie ta skala zasięgu i to, że niektórzy z Was, mimo iż mnie nie znacie podarowaliście swój czas, udostępnienie i wsparcie finansowe. Mam nadzieję, że to był milowy krok, w stronę wyzdrowienia!
Operacja przebiegła pomyślnie, ogromne zmiany zostały usunięte. Aktualnie dochodzę do siebie, po operacji w zaciszu domowym. Gdyby nie Wasza pomoc i zauważenie zmian na czas, nie chcę nawet myśleć jak mogłoby się to wszystko skończyć. Dziękuję!
No comments yet, be first to comment!

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Aktualizacja:
Jestem już po operacji.
Bardzo dziękujemy za Wasze wsparcie!
Nadpłacone środki przeznaczymy na dalszą diagnostykę i rehabilitację. 💚
Cześć!
Zbieram na operację.
Chciałabym opowiedzieć Tobie w skrócie moją historię.
W 2021 roku zachorowałam na COVID-19, który ciężko przeszłam. Gorączkowałam, miałam wstrzykiwaną heparynę w brzuch. Zaczęłam tracić przytomność, coraz częściej miałam migreny, które z czasem się wzmagały. Odbijałam się od Wrocławskich SOR-ów (zwiedziłam wszystkie) poszukując pomocy. We wrześniu 2021 roku, ból się potęgował na tyle, że z dnia na dzień straciłam pamięć. Nie rozpoznawałam nikogo, nawet patrząc w lustro nie wiedziałam kto w nim się odbija. Przez jakiś czas budziłam się z białą kartką i nie byłam w stanie przypomnieć sobie tego co było poprzedniego dnia. Po czasie i po podaniu leków zaczęłam zapamiętywać bieżące dni.
Właściwie po 1,5 roku ciężkiej pracy, chodzeniu do specjalistów i podaniu leków padaczkowych odzyskałam pamięć.
W między czasie zdiagnozowano u mnie epilepsję (padaczkę). Droga nie była łatwa z dobraniem leków, ponieważ po dwóch lekach padaczkowych dostałam na nogach rumień guzowaty. W związku z tą przypadłością wylądowałam czasowo na wózku inwalidzkim. Stopniowo przechodziłam na chodzik, aż do chodzenia. Starałam się wrócić do rzeczywistości i poszłam po 3 latach do pracy. Powrót na infolinię okazał się być krótki. W związku z pełnioną funkcją doszło do zapalenia ucha. Po kolejnej konsultacji u laryngologa, stan mojego ucha pogorszył się. Miałam obrzęk trąbki słuchowej, która groziła perforacją bębenka. Tocząca się sytuacja z uchem, spowodowała zwiększenie napadów padaczkowych.
Kolejną dolegliwością jest utrata przytomności na przeciążenia tj. jazda windą, hamowanie podczas jazdy samochodem, poruszanie się po schodach ruchomych. Ta dolegliwość towarzyszy mi od momentu zachorowania na padaczkę. Okazało się, że oprócz epilepsji mam osłabienie błędnika prawego w kompensacji (zaburzenia układu przedsionkowego).
Zostałam przez lekarza wysłana na badanie TK zatok, które uwydatniło torbiel w zatoce szczękowej o wymiarach (2,4 x 3,15).
Torbiel ta wymaga pilnego usunięcia metodą laparoskopową. W związku z wielkością zmiany nowotworowej nie mogę czekać, ponieważ zagraża to mojemu życiu i zdrowiu.
Moja historia jest bardzo długa, a jeszcze dłuższe jest oczekiwanie na NFZ aby zrealizować taki zabieg. W związku z tym organizuję zbiórkę, ponieważ nie jestem w stanie uzbierać tak dużej kwoty, w krótkim czasie.
Termin operacji mam wyznaczony na 06.05.2024 roku.
Będzie mi miło, jeśli mnie wspomożesz każdą przysłowiową złotówką.
Dziękuję, Aleksandra Szczech z Mężem oraz psem Pączkiem.

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Życzę powrotu do zdrowia!
Bardzo dziękuje 💐