Witam!

Jestem mamą 1.5 rocznego synka i wraz z narzeczonym poszukujemy pomocy dla naszej małej rodzinki.

Wróciliśmy jakiś czas temu zza granicy do naszego kraju ale nie spodziewaliśmy się takich problemów finansowych. 

Chcieliśmy wrócić do kraju żeby nasz synek wychowywał się przy babci i najbliższej rodzinie jednak nie jest nam to dane.

Ze względu również na brak możliwości nie mamy z kim obecnie zostawić naszego skarba małego, którego babcia jest w trakcie chemioterapii, obecnie po operacji i czeka na kolejną, a żłobek ze względów finansowych nie wchodzi w grę.

Pomagamy również ile możemy babci naszego skarba, a mojego narzeczonego mamie finansowo tyle ile nas stać, ale niestety nie są to jakieś duże pieniądze. Cotygodniowe wyjazdy do szpitala zjadają nasze finanse do zera przy obecnych cenach paliwa.

Ja jestem obecnie na bezrobociu, zajmuje się synkiem, a jego tata pracuje i próbuje nas utrzymać jednak jego wypłata nie wystarcza na podstawowe potrzeby.

Chciałabym wrócić do swojej ukochanej pracy jednak finanse i obecna inflacja nie pomagają nam w tym, ponieważ koszt żłobka w naszej okolicy to 600zł miesięcznie.

Prosimy o pomoc abyśmy mogli stanąć na nogi, a ja bym mogła pójść do ukochanej pracy, zacząć zarabiać, wspomagać przyszłą teściową i dobrze zadbać o mojego synka żeby nic mu nie zabrakło w życiu.

Dziękujemy za wsparcie i każdy grosik❤️