id: zdbraw

Zima to najgorszy wróg dla bezdomnych

Zima to najgorszy wróg dla bezdomnych

Our users created 1 232 258 fundraisers and raised 1 366 555 982 zł

What will you fundraise for today?

Description

"Tam, gdzie ludzie dzielą się sercem, tam rośnie nadzieja"


Witajcie Kochani ludzie o dobrych sercach.

Znów wielką powódź nawiedziła Nasz kraj. Widzimy w mediach jak wielkie straty i spustoszenie spowodowała wielką woda. Przykro na to patrzeć. Trzeba pomagać bo karma zawsze wraca. Ale w tej tragedii powodziowej, nie zapominajmy o innych, o bezdomnych.Dla nich idzie najgorszy okres jakim jest zima. Już teraz mamy bardzo zimne noce. 


Jestem Kasia i zajmuję się charytatywną pomocą ludziom starszym i bezdomnym. W niedalekiej przyszłości, pragnę założyć Fundację dla osób w kryzysie bezdomności. Wiem jakie są potrzeby bezdomnych, a jakiej pomocy nie zapewniają instytucje państwowe i inne. Chcę to zmienić.

Pomoc dla bezdomnych, czy ta rządowa czy pozarządowa, socjalna , Mopsy i inne, ładnie wygląda na papierze. Cokolwiek załatwić to trzeba przebrnąć przez bezduszną biurokrację, a ewentualna pomoc jest jak kropla w morzu potrzeb.

Psychologowie zajmujący się bezdomnością często mówią o tym, że im dłużej ktoś pozostaje w tak nieszczęśliwej sytuacji, tym trudniej mu zebrać się w sobie i coś zmienić, powrócić do normalnego życia. Wpada w pewnego rodzaju apatię.” 

Mamy teraz wszyscy szansę uszczęśliwić dwóch bezdomnych panów Antoniego(58lat), Józefa(65lat) i przygarniętego przez nich pieska Reksa i dać im prawdziwy, bezpieczny, ciepły dom. 

We wrześniu dostali od właścicielki pani Agaty, (na umowę bezterminową) do darmowego dożywotniego użytkowania, budynek gospodarczy, w okolicach Mrągowa. Budynek ma 41m2. Są cztery pomieszczenia, dwa po 13 m2 i dwa mniejsze, po około 8m2. Budynek jest nie ocieplony, ma betonowe wylewki, brak instalacji elektrycznej i wodnej. Prąd można podłączyć z domu pani Agaty, a woda jest przy budynku gospodarczym, tylko na zewnątrz. Jest odejście do szamba, co bardzo ułatwi montaż łazienki i kuchni.Teraz nie stać nas na docieplenie, ale na następną zimę to zrobimy. 

Pragniemy, by panowie wreszcie poczuli, że mają bezpieczny, stały i ciepły dom. Oni już się bardzo cieszą, że mają dach nad głową i mają gdzie wracać. Są bardzo zaangażowani w remont. Widać w nich, wiarę na lepsze jutro. To czego pragną w tym jeszcze roku, to są święta już u siebie. 

Teraz priorytetem jest piec, opał i przyłącz prądu z domu głównego. Piec typu Westfalka, można grzać i gotować. Do pieca rury kominowe czarne '130 w ilości 7szt+kolanka 3szt+daszek 1szt. Należy kupić 6 kubików drewna opałowego. Przy takim ogrzewaniu, muszą być zainstalowane 2 czujniki dymu i czadu, dla bezpieczeństwa. Trzeba jak najszybciej ogrzewać budynek, bo jest tam wilgoć i pojawiają się zaczątki pleśni, grzyba. Jest to niebezpieczne dla zdrowia, a poza tym pan Antoni ma astmę.Wstępnie umówiony jest pan elektryk (jak zgromadzimy fundusze), który zrobi instalację w domu (jego materiał), podłączy prąd i zgłosi przyłącz do zakładu energetycznego. Panowie będą mieli licznik przedpłatowy. Trzeba jeszcze dokupić 4 lampy ledowe na sufit.Teraz prąd jest podłączony długim 30 metrowym przedłużaczem z domu głównego, ale tak długo być nie może.Muszą też być wymienione drzwi wejściowe, stare wypatrzone, krzywe i popękane. Instalację wodną zrobią sami panowie, tylko trzeba zakupić rurki pcv wodne, złączki, kolanka itp.Wszystkie prace remontowe wykonamy wspólnie. Panowie znają się na budowlance. Załatwiłam już dla nich meble używane za darmo do pokoju i małej kuchni. Mamy już drzwi wewnętrzne (3szt), umywalkę, sedes ze spłuczką, pralkę, dwa łóżka, przepływowy podgrzewacz wody, czajnik elektryczny, mikrowelę, lodówkę z zamrażarką, odkurzacz, trochę zaprawy i farby. Ciepłe ubrania i buty na zimę też mają załatwione. Pozostało jeszcze sporo rzeczy do pełnego wyposażenia domku, ale ogarnę to. Ludzie oddają fajne rzeczy za darmo. Tylko muszę poszukać. Obiecałam im, że tej zimy nie zmarzną i będą mieli własny ciepły dom. Panowie są tutaj już od wakacji. Zajmowali się ogródkiem pani Agaty, pracami porządkowymi, pracami konserwatorskimi, itp. W okresie zimowym będą palić w piecu do centralnego ogrzewania w domu głównym. Od wiosny będą budować mały kurnik i pod wiatą kuchnię letnią i drewutnię.Panowie mają najniższe renty, które wystarczają na jedzenie i lekarstwa. 

Nigdy nie korzystali z jakichkolwiek zasiłków, zapomóg itp.Jak podczas rozmowy z panią z Mopsu, powiedzieli że chcieli by jakąś pomoc dla swojego pieska, to odpowiedziała im, żeby psa oddać do schroniska! Od tej pory, NIC już nie chcą od tych bezdusznych instytucji. Znam ich historię i nie jest usłana różami. Są nie pijący i nie palący. Bardzo mili, uczynni i bardzo szkoda, że los ich tak potraktował. Bezdomnymi zostali w okresie tzw dzikiej reprywatyzacji. Pojawili się znikąd "nowi" właściciele mieszkań i podnieśli czynsze o ponad 400%. Cóż mieli zrobić, zmuszeni byli opuścić mieszkania. To spowodowało utratę pracy i też niestety rozpad rodzin. I tak od tego czasu tułają się po Polsce za dachem nad głową i pracą. Zostali nie raz oszukani na pieniądze za pracę, ale kto się wstawi za bezdomnymi. Pracując w jednej fundacji co niby ratowała zwierzęta, zostali oszukani, z jednej 13 miesięcznej pensji o wartości ponad 39 tysięcy zł. Bez umowy nic nie wskórali i odeszli bez złotówki. Jeszcze byli zastraszani, aby nigdzie nie zgłaszać bo wiedzą gdzie mieszkają ich rodziny. Przez to stali się nieufni, zamknięci w sobie, bojaźliwi, że ich ktoś znów wykorzysta. Panowie nie chcą aby ujawniać ich wizerunków, z powyższych względów. W inny miejscu, myśleli, że budują oazę, świadome społeczeństwo i miejsce dla siebie na zawsze. A to po prostu był obóz pracy. Przez dwa lata, za marne jedzenie i mieszkanie w starych barakach pracowali ciężko po 6 dni w tygodniu. Potem zamknęli właściciela za oszustwa, zabór mienia, rozboje, wymuszenia i odbywa karę 11 lat więzienia. I tak prysnęły marzenia o swoim miejscu na ziemi. I znów tułali się po kraju. i Panowie bardziej ufali zwierzętom niż ludziom, bo zwierzę nie oszuka, nie okradnie i nie "wbije noża w plecy"! Poza tym zwierzę odwzajemni miłość do niego, wiernością, miłością i przywiązaniem. Pracowali pod Warszawą w stajni około roku, ale przyszli uchodźcy zza wschodniej granicy i zaproponowali właścicielowi pracę za połowę stawki więc znów musieli odejść.Długo by opisywać ich życie, powstała by gruba książka i to dramat.

Pan Antoni 3 lata temu miał ciężką operację i cudem przeżył. Miał sepsę, był w śpiączce ponad 10 dni i musiał się na nowo uczyć chodzić. Nieodzowną pomoc dostał od swojego towarzysza niedoli, pana Józefa. Zaś pan Józef w 2020 roku, w zimie odmroził stopy, co mogło skończyć się amputacją palców, ale wszystko skończyło się dobrze, bo na czas zjawił się pan Antoni. I tak dbają o siebie nawzajem od 9 lat. Takie braterstwo bezdomności.


Przybliżone kwoty na zakup pieca i kompletu instalacji kominowej to +/- 3000zł. Drewno opałowe 6 kubików to +/- 1800-2100zł. Instalacja prądowa, materiał, zgłoszenie to +/- 2700-3000zł. Drzwi zewnętrzne '90 to +/- 700zł. Lampy LED to +/- 250zł. Czujniki dymu i czadu to +/- 150zł. Instalacja wodna-materiał+wodomierz to +/- 400zł. Transport koszty +/- 1500zł.

Cała kwota zbiórki to 9,5tyś. zł. Dla nich, to ogromna suma, ale dla Nas wszystkich wspierających to niewiele. Może zamiast kebaba czy paru piwek, warto pomóc komuś całkiem obcemu, który jak my jest dobrym człowiekiem, tylko przez zrządzenie losu, jest teraz bezdomny. 

Miarą człowieka, nie jest ważne ile się ma, tylko ile można z tego oddać potrzebującym... .

Sprawmy razem, aby przywrócić im wiarę we własny dom i normalne życie. Wierzę w WASZE gorące serca i dobroć. Liczy się każda złotówka i czas. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dużo zdrowia, szczęścia i miłości do bliźniego.

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!