Dzień dobry!

Jestem Terapeutą Środowiskowym i pracuję w poradni psychologicznej.

Dopiero wywiad w środowisku pacjentów daje dokładny obraz tego z czym zmagają się moi podopieczni. Zazwyczaj ich stany depresyjne, lęki, napady paniki biorą się z sytuacji domowych, o których nie chcą opowiadać. Na co dzień mijamy tych ludzi na ulicy, często szeroko się uśmiechają a nam przez głowę nie przejdzie myśl, jak pełni są obaw, frustracji i niemocy.

Zdrowa psychika jest podstawą do pełnowartościowego funkcjonowania nas w społeczeństwie, ale zanim przejdziemy do psychiki i do naprawy swojego świata, musimy po prostu trafić na kogoś, kto fizycznie poda nam dłoń, kogoś, kto naprawdę będzie nam chciał pomóc a nie tylko obiecywał tą pomoc.

Jestem działaczem. Wcześniej angażowałam się w akcję charytatywne dla dzieci i zwierząt, wiem, że nie ma granic w możliwościach umysłu ludzkiego, ale żeby zacząć w pełni korzystać z jego dobrodziejstw trzeba się zaangażować i zacząć działać, aby zaczęły się pozytywne zmiany.

Jestem najprawdopodobniej w najtrudniejszym momencie swojego życia, dlatego tak bardzo rozumiem z czym zmagają się moi pacjenci.

Panią Anię poznałam na wizycie w naszej poradni. Uśmiechnięta, serdecznie zaprosiła mnie do siebie. Pani Ania nie wpisuje się w standard człowieka z problemami, ładna, miła, wrażliwa. Mimo, że leczymy problem jej nastoletniej córki, skupiłam się na tym, że to Pani Ania jest niepewna, wycofana, i choć walczy o tą córcie, bo została sama -szanowny Pan tata postanowił wyjechać za granicę i założyć sobie nową rodzinę - to zupełnie zapomniałam o sobie.

Pani Ania nie żali się, przyjmuję sytuację z pokorą. Ma zdiagnozowaną Padaczkę a ataki pojawiają się ostatnio bardzo często. Nie odczuwa tzw. aury padaczkowej, żeby mogła przygotować się na atak. Po prostu upada gdzie popadnie, zupełnie tracąc świadomość.

Niestety przez jeden z ataków wyłamała sobie przednie zęby.

Stan jej uzębienia jest krytyczny a Pani Ania nie ma funduszy na leczenie zębów, bo to co uda jej się odłożyć z renty, oczywiście idzie na potrzeby córki, która również choruje.

Pani Ania musi mieć nowe zęby! Wstępna wycena stomatologiczna waha się od 4-7 tys.

W kwotę wchodzą także dojazdy do Stomatologa, ponieważ Pani Ania nie posiada własnego auta.

Pani Ania ma zaledwie 43 lata! Utknęła we własnym domu, przez wstyd.

Wracając z tej wizyty już wiedziałam, że trzeba naprawić zęby Pani Ani, bo szczęśliwa, zadbana mama- ma ogromne znaczenie dla własnych dzieci.

Zdrowie to podstawa żeby zrobić jakikolwiek krok do lepszego życia

Bardzo proszę o wsparcie nawet najmniejszą kwotą tej zbiórki.

Skoro nie możemy liczyć na pomoc Państwa w takich sytuacjach musimy liczyć na własne wsparcie jakie daje człowiek - człowiekowi.

"Mamy tylko siebie, wielką mamy moc!"

Dziękuję

R.P