Witajcie kochani,

Część z was zna nasze działania, nasze potrzeby i nawet naszych podopiecznych :)

Wiemy doskonale jak ciężkie czasy nadeszły, nasze budżety również są mocno okrojone. Nigdy nie wliczalysmy paliwa w ratunek jakiegoś zwierzaka, a i często podkradalysmy puszki naszym własnym zwierzakom...wszystko żeby jakiś gapcio był zaopiekowany...

2 koteczki z tego stada zostały wysterylizowane, i trafiły już do domów stałych, trzecia ze względów zdrowotnych musi poczekać na zabieg.

Gizmo i Gacek to nierozłączne braciszki, są dorosłe, już kilkuletnie, niestety adopcja chłopakow musi być wspólna, więc brak zainteresowanych.

I oto Filip - 2 letni, piękny rudzielec, można powiedzieć że jest nieobliczalny :) Bije wszystkie koty dookoła, a i również swoją opiekunke potrafi ugryźć z nienacka, tak za darmo, bez powodu...

Najmłodsze nasze pisklę - Echo :)

Gdybyśmy go nie zabrały z działek, prawdopodobnie już by nie żył...

Jest już po pierwszym szczepieniu i wypatruje domku.

Alex - nasz najstarszy podopieczny, tu nasza bezradność jest największą - nie znalazł się jeszcze dom dla seniorka i niestety moglysmy mu zapewnić tylko warunki kojcowe. Przyjmuje na stale leki stawowe+ opłacamy jego pobyt w hoteliku.

Znalazł się anioł z pierwszym prezentem - została zamówiona super karma dla Alexia. W okresie zimowym to bardzo ważne ♥️

To tylko część naszych bezdomniakow, i tak głównie to koty, niby małe zwierzątka ale jedzą jak dinozaury i srają na potęgę 🫣

Mamy też osoby, którym pomagamy co jakiś czas, wiemy że są tam zwierzaki, które potrzebują wsparcia, są to zarówno psy jak i koty, więc tak naprawdę każda karma się przyda.

Każdy z nas może pomyśleć: "aaa, nie mam kasy, niech sobie radzą..." I błąd, każda pomoc się liczy, każde 1,2,5,10zl...

W sumie to te zwierzaki są nasze, nas wszystkich, społeczeństwa. Przecież nieludzkim zachowaniem jest przejść obok takich istot obojętnie.

Apelujemy o karmę i żwir, bo domy tymczasowe zarar będą prosiły o dostawę. Chcemy tylko uświadomić że wychowanie zwierzaka to nie tylko karma i żwir, biegamy do weterynarzy z każdą biegunka, robimy badania, kastryjemy i leczymy.

Jeśli nie możesz wpłacić, a masz może karmę psia/kocia lub żwir to chętnie przyjmiemy takie prezenty♥️

Czas Świąt to magiczny czas - wierzymy że cuda się zdarzaja i że uda nam się zabezpieczyć chociaż część naszych ogonków.

Dziękujemy za każdy grosik 🙏🙏🙏