Cześć!
Miło że tu wpadłeś/łaś a jak tu już jesteś, to dobrze by było opowiedzieć trochę o mnie. Mam na imię Kuba i mam rocznikowo 20 lat. Zrzutkę założył mój dobry kolega, ze względu na to, że jestem osobą transpłciową i niechciałbym posługiwać się swoim ‚deadname’. W październiku tego roku musiałem się wyprowadzić na cito z domu przez złe stosunki z moim ojcem - oznacza to iż sam muszę się utrzymywać bez żadnego wsparcia, a do łatwych rzeczy to nie należy, gdy startuje się od całkowitego 0. Od końca października pracowałem ile sił żeby zarobić na opłatę mieszkania i na życie, ale w grudniu sprawa się skomplikowała i aktualnie jestem w trakcie zmiany miejsca pracy.Lata życia w traumatyzującym mnie środowisku skłoniły mnie do tego, aby pójść na terapię, w końcu miałem taką możliwość, a wydarzenia ostatnich miesięcy nie pozwoliły mi czekać na termin wizyt u psychologów na NFZ. W tym momencie stoję przed wyborem - czy kontynuować terapię, czy mieć co zjeść. Nie ukrywam, że terapia mi pomaga ustabilizować się psychicznie po wielu wydarzeniach w moim życiu i zrezygnowanie z niej w tym momencie oznaczałoby zaprzepaszczenie całej pracy i powrót do punktu wyjścia. Stąd moja prośba o pomoc w postaci tej zrzutki.