id: zhjwfj

PALIWO TRASA KRAKÓW LWÓW

PALIWO TRASA KRAKÓW LWÓW

Our users created 1 282 660 fundraisers and raised 1 505 427 035 zł

What will you fundraise for today?

Create fundraiser

Description

Codziennie nasi kierowcy przewożą dziesiątki uchodźców z Ukrainy do Polski. Pomóżcie nam robić to dalej.


W środę, 3.03.2022, wyruszyliśmy z Krakowa do Lwowa w konwoju 6 samochodów - wieźliśmy ze sobą zapasy prowiantu i artykuły pierwszej potrzeby dla Ukraińców nie mogących opuścić kraju. W drogę powrotną do Polski zabraliśmy łącznie około 40 uchodźców - rodziny i matki z dziećmi z regionów m.in. Charkowa, Kijowa, Sum czy Czerkas.

Na Ukrainę wjeżdżaliśmy przez przejście graniczne Medyka/Szegini - po stronie polskiej nie było kolejki, ruch na granicy przebiegał sprawnie, na pieszych uchodźców czekały namioty z pierwszą pomocą i ciepłym posiłkiem oraz możliwy transfer do ośrodków recepcyjnych.

Nasza droga z Medyki do Lwowa przebiegła bezproblemowo. Dopiero ok. 20km przed samym miastem zaczynają się robić poważne korki - to przez checkpointy na rogatkach i kontrole samochodów. Wyruszając z Krakowa o 6:30 na miejscu zbiórki (parking Galerii Handlowej niedaleko Dworca Głównego we Lwowie) byliśmy około godziny 14:00 CET.

Ze Lwowa zabraliśmy wcześniej umówione osoby, a ostatnie wolne miejsca pomógł nam zapełnić Czerwony Krzyż, którego namioty rozłożone są przed Dworcem Głównym.

Droga powrotna przebiegła bardziej wyboiście. O 17:00 czasu miejscowego opuściliśmy parking i skierowaliśmy się na rogatki - Mimo uprzywilejowania naszych pojazdów, długo staliśmy w korkach, które spowodowane były bardziej dokładnymi kontrolami na Checkpointach.

Im bliżej nocy, tym więcej otrzymywaliśmy wiadomości o zatkanych punktach granicznych. Finalnie zdecydowaliśmy się na przejazd przez punkt w Hrebennym - pod granicą zameldowaliśmy się około 21:00 CET. Na miejscu, w porównaniu z innymi punktami, nie było wielu samochodów - cała odprawa trwała 2h.

Część uchodźców, którzy w Polsce nie mieli żadnego kontaktu, zawieźliśmy do punktu recepcyjnego w Lubyczy Królewskiej. Na miejscu sztab policji, wolontariuszy i WOT mega profesjonalnie zaopiekował się Ukraińcami - w budynku miejscowej szkoły podstawowej czekał na nich nocleg, ciepły posiłek i pomoc tłumacza.

Pozostałych Ukraińców zabraliśmy ze sobą w kierunku Krakowa. Ostatni samochód prowadzony przez Tomasz Smykalski wrócił do garażu dziś o 5:00 nad ranem.


Zbieramy na paliwo na kolejne kursy.

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!