Operacja i leczenie dla naszego pieska
Operacja i leczenie dla naszego pieska
Our users created 1 226 354 fundraisers and raised 1 348 547 131 zł
What will you fundraise for today?
Description
Ares to cudowny, wesoły piesek, którego oboje z partnerem bardzo kochamy. Zawsze marzyliśmy o własnym pupilu. Posiadamy niewielki metraż i małe podwórko. Usłyszeliśmy o pewnej małej rasie, dla której byłyby to wystarczające warunki. Mowa o chihuahua. Zauroczyły nas zarówno wygląd jak i niesamowity charakter tych małych psiaków. Niestety ich zakup to bardzo droga inwestycja a nigdy nam się nie przelewało... Jestem studentką a partner pracownikiem fizycznym w niewielkiej firmie. Pieniędzy starcza jedynie na podstawowe potrzeby. Stwierdziliśmy więc że marzenie musi poczekać... Aż w końcu znaleźliśmy informacje o hodowcy z okolicy. Oferował psy bez rodowodu i znacznie w mniejszej cenie ale zarzekał się że to cudowne i zdrowe pieski. Zaprosił nas na ich obejrzenie i kiedy tylko zobaczyliśmy Aresa.... zakochaliśmy się w nim na zabój. Wspólnie zaoszczędziliśmy pieniądze i nabyliśmy nasze futrzaste szczęście. Minęło kilka miesięcy i maluszek bardzo się do nas przywiązał. Rósł w oczach, uczył się coraz to nowych sztuczek, odwiedzał z nami bliskich - było wspaniale! Do czasu... Gdy miał już 7 miesięcy i podczas rutynowego badania weterynarz oznajmiła że jednego jąderka nadal nie ma , zaniepokoiliśmy się. Choć przekonywała że to normalne i że jeszcze wypadnie do moszny, nie wierzyłam jej. I słusznie. Gdy Arcio zaczął się kurczyć przy dotykaniu dołu brzuszka stwierdziłam że pora na USG. Poszłam je wykonać do innego weterynarza, który stwierdził że jądro już nie wyjdzie , co potwierdziło badanie. Znajdowało się ono w jamie brzusznej psiaka, było mocno wrośnięte. Lekarz oznajmił że w przyszłości może tam powstać nowotwór i że konieczna będzie operacja z otwarciem jamy brzusznej oraz odpowiednie po niej leki. Jest to dla mnie i partnera bardzo duże obciążenie finansowe, któremu nie będziemy mogli samodzielnie sprostać... Zwracam się więc do Was , z gorącą prośbą o pomoc dla naszego skarba... Dzięki Wam ustrzeżemy Aresika przed bólem, cierpieniem i perspektywą nowotworu. Bardzo prosimy o wsparcie! Razem damy radę!
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.