Hej nazywam się Kacper i mam 23 lata. Na codzień jestem wesołym, towarzyskim i pozytywnym człowiekiem pracującym jako barman. 19 czerwca miałem niecodzienny wypadek a mianowicie spadłem ze schodów.

Schodząc po schodach po ciemku poczulem pod noga kota i odruchowo podskoczylem aby go nie zdeptac lecz stracilem równowagę i upadlem.

W lewym ręku mam podejrzenie złamania kości promieniowej i kości czworobocznej większej. W prawej ręce natomiast złamałem kość łódeczkowatą. Przebywałem 5 dni w szpitalu oraz miałem operację, która polegała na wstawieniu tytanowej śruby w prawą rękę. Przez okres 19.06 - 15.09 jestem na zwolnieniu lekarskim przez co pobieram tylko 80% swojej pensji barmana. Dodatkowo nie byłem jeszcze ubezpieczony co znaczy, że żadne odszkodowanie mi niestety nie przysługuje. W międzyczasie rozstałem się ze swoją partnerką i postanowolem się wyprowadzić co również będzie mnie sporo kosztowało.

Przechodzę aktualnie najgorszy okres w swoim życiu. Wszystko to stało się w bardzo krótkim czasie i muszę poradzić sobie z tym sam. Dlatego będę bardzo wdzięczny za każdą złotówkę bo naprawdę bardzo mi pomoże.