Zdecydowałam się na założenie zrzutki dla mojego wuja. Wuj mieszka w mieszkaniu odziedziczonym po swojej zmarłej matce, a mojej babci. Niestety od 2021r. z uwagi na brak pracy zaprzestał płacenia czynszu za to mieszkanie do spółdzielni. Aktualna kwota zadłużenia to ponad 6,5 tys. zł, bez odsetek. Pomagam ile mogę, niestety potrzebuję pomocy od osób z dobrym sercem. Wiem, że nie da się pomóc wszystkim, wiem, że są bardziej potrzebujący, ale jeśli ktoś może przeznaczyć nawet 1 zł, to będzie ten 1 zł bliżej celu spłaty zadłużenia. Wuj jest w wieku emerytalnym, ale nie posiada żadnych dokumentów dot. swojego zatrudnienia. ZUS na podstawie posiadanych we własnych zasobach dokumentów obliczył jemu 3 zł emerytury miesięcznie. Jestem aktualnie w trakcie poszukiwania dokumentacji z zatrudnienia wuja, by móc dostarczyć do ZUSu celem przeliczenia jego emerytury. Zamieszczam dokumenty poświadczające zadłużenie oraz wysokość emerytury wuja. Tak naprawdę potrzeb jest dużo więcej niż ta kwota do spłaty do spółdzielni. Jednak spłata zadłużenia za mieszkanie to priorytet, by uchronić go przed utratą mieszkania, które może zostać poddane egzekucji komorniczej. Wuj nie ma energii w mieszkaniu z uwagi na zaległości w rachunkach, mieszkanie jest do totalnego remontu i wyposażenia w podstawowe meble. Trzeba też zrobić instalację centralnego ogrzewania, gdyż ma dwa rozszczelnione i bardzo stare piece kaflowe, a w kuchni piec węglowy. Jeśli ktoś może pomóc, a ma wątpliwości, na wszystkie pytania odpowiem indywidualnie.