Wraz z moją mamą miałyśmy przyjemność być gośćmi polskiego mnicha, który od kilku lat mieszka w Tanzanii i pomaga dzieciom.

Zabrał nas do sierocińca Mwandaliwa, po pobycie w którym zupełnie przepadłyśmy, dzieci skradły nasze serca.

Na zdjęciach widać twarze uśmiechniętych dzieci, które w środku przeżywają swoje dramaty. To co kryje się za kulisami to śmierć, choroby, porzucenie, mieszkanie na ulicy, a nawet gwałt. Mimo przeciwności losu dzieci są pełne ufności, a to czego pragną najbardziej to miłość i bliskość drugiego człowieka.

Na szczęście dzieci chodzą do szkoły, jednakże poziom edukacji jest zatrważająco niski. Samo chodzenie do szkoły nie determinuje ich przyszłości, która stoi pod wielkim znakiem zapytania. Dzieci nie są przystosowane do normalnego życia, nikt ich nie uczy jak samodzielnie funkcjonować i radzić sobie z problemami. Jedyne co znają to szkoła i sierociniec.

Żyją marzeniami.. marzeniami, że znajdzie się ktoś kto da im dom, którego nigdy

nie miały. Niektóre dzieci proszą by je zabrać 😔

Nasze dzieci.. tak bardzo kochamy nasze własne. Wzruszamy się na pierwsze słowo, pierwsze kroki, tulimy je i martwimy o nie przez całe życie. Jesteśmy dorośli i nadal potrzebujemy mamy i taty, prawda ?

Te dzieci tego nie mają - nie mają nikogo, kto przejmowałby się nimi i troszczył o ich przyszłość, nikogo, kto by je kochał. Te dzieci mogłyby być także naszymi dziećmi.

Dlatego ja postanowiłam choć trochę o nie zadbać, by miały poczucie, że nie są same na tym świecie, że jest kto, kto ciepło o nich myśli.

W galerii zdjęć znajduje się lista potrzeb sierocińca, od nowych materacy i poduszek, jedzenia,  po podpaski dla dziewcząt lub opłaty za egzaminy w szkołach.

Dzieci jedzą 2 posiłki dziennie, które opierają się głównie na mące kukurydzianej i ryżu.. na śniadanie dzieci jadają suchy makaron.

Ich posiłki są bardzo dalekie od zbilansowanej diety, co w przypadku dzieci chorych, np. na malarie lub wirusa HIV, które wymagają wzbogaconej diety może mieć tragiczne skutki.

Możecie uwierzyć mi na słowo.. te dzieci i ich radość jest warta każdej złotówki, dlatego uruchamiam zbiórkę pieniędzy za zaspokojenie standardowych potrzeb. W sierocińcu znajduje się 94 dzieci, więc potrzeby są dość duże…

Jeśli ktoś nie ma możliwości, nie czuje potrzeby, proszę chociaż o udostępnienie zbiórki ! ♥️

„Miarą twojego człowieczeństwa jest

wielkość twojej troski o drugiego człowieka.”