Pysia, Pysiulka, Pysiaczek, uwielbia leżeć na kolankach, przy nodze chodzi jak pies. Jest kotem wolnożyjacym, wysterylizowanym. Ma budkę na dworzu, jest karmiona i głaskana, ale Pysia ma juz 5 lat i problemy zdrowotne.

Ostatnio przeszła infekcję, przy okazji badania wyszło, ze Pysia ma przerośnięty kieł i kilka ząbków do wyrwania pod narkozą. Potrzebne są tez testy na choroby zakaźne, morfologia i rentgen ząbków. Pysia dostanie tez antybiotyk o przedłużonym dzialaniu. Pysię ząbki ewedentnie bolą, po jedzeniu szoruje pyszczkiem o wszystko.

Do tej pory koszty leczenia, odrobaczania, odpchlenia, leki na odporność pokrywałysmy razem z sąsiadką, obecnie jest to zbyt duzy koszt. Dlatego prosimy gorąco o pomoc.

Uzupelnienie: Pysia od kilku dni jest juz u mnie w domu, momentalnie się przystosowala, gorzej z naszymi staruszkami rezydentkami. Na szczęście poza syczeniem nie ma większych konfliktów. Pysia juz tu zostanie po zabiegu do konca swoich dni. Miala już wykonaną morgologię i testy na choroby zakaźne, na szczescie ujemne , dostala też antybiotyk. W ten czwartek, 21 listopada, bedzie miala wykonany zabieg usunięcia ząbków. Byc moze będa wykonane w sumie 2 zabiegi, ze wzgledu na ilość ząbków do ekstrakcji. Pysia zasluguje na zycie bez bólu, po latach spędzonych w bezdomnosci. Pomózmy jej.